Wywiad z Tiktokerem
W ubiegłym tygodniu gościem w audycji Artura Dąbrowskiego, “Budzenie Olbrzyma” był tiktoker, wolontariusz AK, Krzysztof Król. W pierwszej części audycji rozmówca odniósł się do współczesnego rozumienia tolerancji i jej zastosowania w przestrzeni mediów społecznościowych. Nadmienił przy tym, że tolerancja o lewicowym rodowodzie, zwłaszcza ta w odmianie represywnej “prowadzi do degradacji systemu wartości”. Narracja tolerancji represywnej artykułuje wprost: “My nie potrzebujemy legionu, my potrzebujemy grona zdeterminowanych ludzi, którzy będą wiedzieć w jaki sposób będą mogli zarządzać większością”, powiedział gość w “Budzeniu Olbrzyma”.
W nawiązaniu do eseju H. Marcuse “Tolerancja represywna” wyartykułowano wyraźnie, że w jej rozumieniu postawa konserwatywna, religijna, tradycyjna, narodowa, chrześcijańska, czy katolicka, jest uważana za koncepcję o podłożu wprost faszystowskim. Tradycyjnie rozumiana tolerancja “jest niczym innym jak patologią, która nie może zasługiwać na jakąkolwiek tolerancję. Dlatego wszelkimi formami należy ją eliminować i zwalczać”. W tej perspektywie wyartykułowano wyraźnie, że ten rodzaj tolerancji jest zarazem wyzwalający i zwalczający. W głównej mierze przebywająca w przestrzeni mediów społecznościowych młodzież, grupa docelowa rewolucjonistów kulturowych, znajduje się bod bacznym okiem ideologów neomarksizmu. To oni dyktują to o czym należy mówić w mediach i w oparciu o jakie zasady.
W dalszej części audycji rozmowy skupiły się na o postulatach antykultury, które infiltrują rzeczywistość mediów społecznościowych. W nadmiarze sączonej dezinformacji mamy do czynienia z “elementem kruszenia etosu, gdzie przedstawia się kontrast tego w jaki sposób powinni postrzegać to, czym jest kultura”.
W audycji wybrzmiały na nowo zakamuflowane tezy takich ideologów ideologów rewolucji kulturowej jak: G. Lukács, czy R. de Toledano, którzy wprost twierdzili, że wtedy, kiedy zepsuje się wszystkie wartości i uczyni życie niemożliwym, będzie można narzucić dyktaturę proletariatu. To jest autentyczny cel rewolucji, który wraz z rozwojem technologii cyfrowych, znacznie przyspieszył. Celu rewolucji kulturowej jest oczywisty, zniszczenia wartości chrześcijańskich i narzucenia społeczeństwu „marksistowskiego, kodeksu”. Zapraszam serdecznie do odsłuchania audycji. Jednym słowem, kolejny raz przypomnimy sobie o tym, że rację miał Roger Scruton twierdząc, iż “kultura jest ważna”.
Mateusz Janik/Broń Królowej/AK