Prawo nie chroni katolików, prezes DIAK dla „Naszego Dziennika”.

Read Time:2 Minute, 16 Second

W czwartek, 17 marca 2022 r., w cieniu konfliktu na Ukrainie, w Częstochowie miał miejsce proces dotyczący znieważenia wizerunku i przedmiotu czci kultu religijnego, ikony Matki Bożej Jasnogórskiej, w aureole której wklejono gejowską tęczę lgbt.

Sądu nie przekonały argumenty Forum Żydów Polskich, że „sześciokolorowa tęcza symbolizująca ruch LGBT jest w jakiś sposób zgodna z symbolem biblijnego Przymierza (siedmiokolorową tęczą), jest kłamliwy lub – co najmniej – błędny. Te dwie tęcze, te dwa symbole pozostają w kulturowym konflikcie”. Nie przekonała również argumentacja, że czasie zaborów wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej spełniał rolę jedynego symbolu polskości, który zastępował symbole narodowe. Sąd nie odniósł się nawet do kwestii profanacji i znieważenia symboli narodowych podczas tzw. parady rzekomej równości.

„Jeżeli przyjrzymy się kolorystyce flagi środowisk homoseksualnych, to warto nadmienić, że nie odnosi się ona w ogóle do wartości sacrum związanych z religią. Nie ma w swej symbolice żadnej barwy w opisie, która nawiązywałaby do jakiegokolwiek aspektu religijnego. Leży poza obszarem religijnym, a więc sacrum. Flagę środowisk LGBT zaprojektował transwestyta Gilbert Baker w 1978 r. Warto pamiętać, że zaprojektowana przez Bakera flaga, początkowo miała osiem kolorów: jaskrawo różowy, czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, turkusowy, indygo niebieski oraz fioletowy. Z biegiem czasu utraciła dwa. Tą, którą dziś noszą środowiska LGBT znamy jako flagę sześciokolorową”, mówi dr Artur Dąbrowski.

Prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej dodaje, że sam twórca flagi twierdził, że „każdy z tych kolorów ma swoje znaczenie. Jaskrawo różowy symbolizuje seks, czerwień – życie, pomarańczowy – leczenie, żółty – światło słoneczne, zielony – naturę, turkusowy – sztukę, indygo odpowiada harmonii, kolor fioletowy symbolizuje bliżej nieokreślonego ducha”. „Jak widać w symbolice nie istnieje żadne odniesienie do sfery sacrum, stanowiącej istotę każdej religii. Są wręcz istotne aspekty ze sfery profanum. Nie można więc mówić o aspekcie religijnym tzw. „tęczy LGBT”, mówi Dąbrowski.

Tęczowa flaga, którą stworzył Gilbert Baker została użyta po raz pierwszy w 1978 r., miała symbolizować różnorodność społeczności lesbijsko-gejowskiej w San Francisco. Dokładnie 25 czerwca 1978 podczas Parady Dnia Wolności Gejowskiej (Gay Freedom Day Parade) w San Francisco, zaprezentowano flagę po raz pierwszy. Zatem nie można mówić o jej aspekcie religijnym i wynikających z niej wartości. Warto być świadomym tego, że tęcza LGBT nie stanowi jakiejkolwiek formy wyrazu symboliki biblijnej. Jest ona związana z obszarem niereligijnym, sferą profanum. Stanowi więc nic innego, jak profanację o charakterze antysemickim umieszczonym w wizerunku Żydówki, Maryi z Nazaretu, która dla nas katolików jest Matką Wcielonego Słowa Bożego, Jezusa Chrystusa. Dla Żydów natomiast jest przedstawicielką ich narodu, który poprzez nietolerancję, napiętnowanie i szykany, doświadczył nieludzkiego przejawu nienawiści i antysemityzmu. Dlatego warto zastanowić się nad tym, czy umieszczanie na ikonie symboliki ze sfery profanum przez środowiska LGBT, nie jest formą odwoływania się do spuścizny ideologii, która naśmiewając się z innych spłodziła dramatu Holokaustu”.

Zapraszamy do lektury „Naszego Dziennika”.
Mateusz Janik

naszdziennik.pl
Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %
Previous post „Pecunia non olet”.
Next post Święty Jose Sanchez del Rio w parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Radomsku.