Dziś w „Naszym Dzienniku” dr Dąbrowski o dyktaturze lgbt.

Read Time:2 Minute, 51 Second

W piątkowym wydaniu „Naszego Dziennika” (3.06.2022), redaktor Krzysztof Gajkowski, w artykule „Dyktatura lgbt”, opisuje ostatnie wydarzenia z autonomicznej wspólnoty w środkowej Hiszpanii, jaką jest Kastylia-La Mancha. To właśnie tutejszy regionalny parlament w maju br. głosami socjalistów, centroprawicowej Partii Ludowej i liberalnych Obywateli, zatwierdził ustawę o ochronie mniejszości seksualnych. Jak informuje red. Gajkowski, ustawa wprowadza „sankcje za domniemanie próby szkodzenia środowisku lgbt”. Grzywny wynosić będą od 3 tys. do 30 tys. euro. Ich wysokość reguluje zależność, skala wykroczenia.

Oczywiście to nie koniec socjalistycznych restrykcji rodem ze Związku Sowieckiego, ponieważ za krytykę lgbt będzie można pozbawić obywatela wykonywania tymczasowo zawodu lub działalności społecznej. Przygotowane zezwalają uczniom na utożsamianie się z wybraną przez siebie płcią, „która może być odmienna od biologicznej”. To samo dotyczyć ma uczestnictwa w zawodach sportowych. Nowe lewicowe ustawodawstwo zakazuje podejmowania działań w zakresie leczenia, terapii działań psychologicznych służących zmianie orientacji seksualnej.

Niniejszej formie dyktatury relatywizmu sprzeciwili się biskupi Kastyliii-La Manchy. Hierarchowie uznali zapisy ustawy za niebezpieczne, „a zawarte w nim zobowiązanie osoby do udowodnienia przez nią w sposób obiektywny i rozsądny, że nie dopuściła się zarzucanych jej działań godzących w osoby lgbt”, uznali za niedopuszczalne.

Do sprawy w artykule odniósł się prezes DIAK, dr Artur Dąbrowski. Prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej, który zaznaczył, że: „Protest kastylijskich biskupów to najwłaściwsza reakcja na takie prawodawstwo. O ile z historii znamy promowanie „proletariatu” jako klasy uprzywilejowanej, to na własne oczy możemy obserwować, jak jej miejsce zajmują obecnie wyznawcy ideologii lgbt”. Dodał przy tym, że:”Rewolucja kulturowa stara się narzucić nam dewiację jako przykład do naśladowania i uderza w wartości na których zbudowano kulturę i cywilizację łacińską. Rodzina, dom, wiara, Bóg, etyka, decyzyjność są dziś atakowane i trwa proces walki z ludźmi, którzy są do tych wartości przywiązani. Osoby pragnące utrwalać i odbudowywać cywilizację chrześcijańską w Europie od razu są ludźmi podejrzanymi. Kary od 3 do 30 tyś. Euro to kneblowania ust, byśmy nie mieli odwagi trwać na swoim dotychczasowym stanowisku i nie korzystali z przynależnego nam prawa wolności słowa”.

„Sytuacja z Hiszpanii pokazuje, że Kościół musi nadrobić to, co nie udało się przez minione lata. W strukturach władzy brakuje laikatu gotowego odważnie zablokować tego rodzaju projekty. Kościół musi przygotować świeckich do wzięcia odpowiedzialności za to, co się dzieje na świecie, za porządek prawny, polityczny i kulturowy. Potrzebujemy mądrych polityków, którzy nie sprzedadzą wartości chrześcijańskich za karierę polityczną, ale uleczą stan rzeczy i przywrócą na swoje miejsce prawdę o człowieku. Biskupi Hiszpańscy sprzeciwiając się tym niebezpiecznym projektom, powinni szukać wsparcia międzynarodowego, by podobne, uderzające w człowieka prawa blokowane były szeroko, nie tylko w Hiszpanii, ale na arenie międzynarodowej przy wsparciu licznych organizacji. Tylko opór i nacisk może zatrzymać dyktaturę relatywizmu, która teraz przybiera postać dyktatury ideologii lgbt”, powiedział dr Dąbrowski.

Jak widać relatywizm ideologii lgbt sączy się w doktryny praw różnych krajów. Nie mamy wątpliwości, że ma to związek z finansowaniem przez lewicowe instytucje, które często korzystają z pieniędzy podatników.

„W Kastylii widzimy kolejny etap kształtowania nowego człowieka pod dyktat fałszywych ideologii. Jeśli nie postawimy temu tamy, to Księga Rodzaju zostanie zapomniana, a na jej miejsce dzieci czytać będą nową księgę stworzenia, w której człowieka sam sobie wybiera płeć, nie ma swojego narodu, pozostawiony jest bez tożsamości i bez rozumu. Jest to próba stworzenia nowego człowieka bez wiary, bez wartości, podatnego na wszelkie ideologiczne mody i zmiany, które będą go wyniszczać i coraz bardziej degradować do roli zwierzęcia lub bezwolnej maszyny”, ostrzega prezes częstochowskiej Akcji Katolickiej.

Mateusz