„Haniebny wyrok” – rzecznik KIAK o wyroku ETPC

Read Time:3 Minute, 10 Second

W jednym z wywiadów prasowych w 2009 r. Dorota Rabczewska „Doda” stwierdziła, że: bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię, ponieważ – jej zdaniem – ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła. Na słowa „Dody” zareagował błyskawicznie szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszard Nowak, który na podstawie art. 196 KK złożył doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Sam Nowak w procesie pełnił rolę oskarżyciela posiłkowego. Sąd pierwszej instancji prawidłowo rozpoznał sprawę – orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie w uzasadnieniu wyroku podtrzymującego skazanie Doroty „Dody” Rabczewskiej na grzywnę za obrazę uczuć religijnych.

Po niekorzystnych dla siebie wyrokach Rabczewska wniosła skargę do Trybunału Konstytucyjnego, ale ten w 2015 r. oddalił wniosek. Po niekorzystnych dla siebie orzeczeniach polskiego wymiaru sprawiedliwości „Doda” szukała możliwości zmiany werdyktu poza granicami kraju. We wrześniu 2017 r. piosenkarka zwróciła się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), który przyjął jej sprawę do rozpatrzenia. DETPC w sprawie Rabczewskiej stwierdził, że wyrok wydany w Polsce narusza Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a dokładniej mówiąc 10 artykuł dokumentu – czyli swobody wypowiedzi. I tak w związku z wyrokiem skazującym za obrazę uczuć religijnych dotyczącą wypowiedzi o “naprutych winem autorach Biblii”, ETPC zasądził Polsce wypłacenie zadośćuczynienia Rabczewskiej w wysokości10. 000 euro. W orzeczeniu sędziowie wyartykułowali również, że wypowiedziane słowa o “naprutych winem autorach Biblii”, miały jedynie wzbudzić zainteresowanie jej młodych odbiorców.

Sędziowie ze Strasburga, jak stwierdza w „Naszym Dzienniku” red. Urszula Wróbel: uznali wypowiedź o autorach Pisma Świętego – że są osobami „naprutymi winem i palącymi jakieś zioła” – za „frywolny i barwny język”. Stwierdzając jednocześnie, że tak skandaliczne słowa nie obrażają uczuć religijnych osób wierzących. Do sprawy orzeczenia ETPC w artykule „Haniebny wyrok”, odnieśli się mec. Bartosz Kownacki, prawnik i parlamentarzysta oraz rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce dr Artur Dąbrowski.

W opinii mec. Kownackiego wypowiedź „Dody” narusza uczucia religijne osób wierzących. Podkreślił przy tym, że: rozstrzygnięcie ETPC dowodzi tego, że mamy do czynienia z otwartą walką z katolicyzmem. To jest przyzwolenie na to, żeby religię chrześcijańską zniszczyć, atakować, wyśmiać. Mecenas Kownacki dodaje również, że w tej materii katolicy powinni być silni i konsekwentni, ponieważ jedynie w ten sposób można bronić wiary przed napaścią ideologów niszczących chrześcijaństwo.

Okazuje się, że katolicy mogą być grupą którą można stygmatyzować, wobec której można stosować tolerancję represywną, czyli taką tolerancję, która polega na tym, że my jako chrześcijanie możemy być obrażani i w zasadzie nigdzie nie możemy dochodzić swoich praw.

Rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce

Z kolei dr Artur Dąbrowski stwierdził wprost, że: argumentacja ETPC jest żenująca. Dodał przy tym, że: taka linia orzecznictwa padłaby, gdyby dotyczyła nie Pisma św. – świętej księgi katolików – ale Koranu. Rozmówca „Naszego Dziennika” stwierdził przy tym, że: w takim przypadku wyrok byłby zupełnie inny. Dąbrowski podkreślił, że lewacka ideologia zagościła już nie tylko na europejskich salonach, ale na dobre rozlokowała się w wielu systemach prawnych, przekonując o tym, że szykanowanie katolików jest po prostu pewną formą standardu. Dr Dąbrowski zwracając uwagę na fakt dotyczący tego, że w opinii ETPC wypowiedź o “naprutych winem autorach Biblii”, miała za zadanie zainteresować młodych fanów Dody, zakrawa na skandal i jest wyrazem postawy antywychowawczej i antypedagogicznej. Okazuje się, że katolicy mogą być grupą którą można stygmatyzować, wobec której można stosować tolerancję represywną, czyli taką tolerancję, która polega na tym, że my jako chrześcijanie możemy być obrażani i w zasadzie nigdzie nie możemy dochodzić swoich praw – stwierdza Dąbrowski.

Nie ulega dyskusji, że orzeczenie ETPC dowodzi tego, że mamy do czynienia z otwartą walką z katolicyzmem. Pozostaje zatem jedno kluczowe pytanie: Co w tej materii zrobią katolicy, co zrobią ruchy, stowarzyszenia, bractwa, które są bogactwem Kościoła? Czy będą się biernie przyglądać takiemu stanowi rzeczy? Czy może się zjednoczą i powiedzą stanowcze nie obrazie uczuć religijnych na płaszczyźnie lokalnej i globalnej? Zastanawiając sią nad niniejszą kwestią, polecam Państwu lekturę artykułu „Haniebny wyrok” red. Urszuli Wróbel.

Krzysztof K.

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post Poświęcenie sztandaru POAK w Zajączkach Pierwszych
Next post Biskupi belgijscy wyrazili zgodę na „błogosławienie” par homoseksualnych