„Dziennik więzienny. Apelacja” – Lektura nie tylko na pierwszy dzień jesieni

Read Time:2 Minute, 24 Second

Publikacja autorstwa kardynała Georga Pella „Dziennik więzienny. Apelacja” przekonuje nas o tym, że nie tylko żyjemy w dobie trawiącej współczesną rzeczywistość globalnej rewolucji neomarksistowskiej, która permanentnie penetruje obszar prawny, ale przede wszystkim przekonujemy się, że wypracowana przez radzieckich marksistów zasada: „Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie”, nie straciła nic na swej aktualności.

Z całą pewnością słowa Andrieja Wyszyńskiego, oskarżyciel w procesach pokazowych okresu wielkiego terroru w ZSRR, stanowią najlepszy komentarz do zbrodni, którą przypisano człowiekowi, który jej nigdy nie popełnił. Na przykładzie sprawy kardynała Pella widać wyraźnie, że doktryna prokuratora generalnego ZSRR tow. Wyszyńskiego, znalazła w stu procentach swoje zastosowanie.

Ten dziennik, więzienny – jak stwierdził we wstępie do książki George Weigel: nigdy nie powinien był powstać, ponieważ nie istniały żadne fizyczne dowody potwierdzające oskarżenie, ani jacykolwiek świadkowie, którzy mogliby poświadczyć stawiane kardynałowi zarzuty. Historia, którą poznajemy na kartach książki przeraża rozmiarem braku wiary w obiektywną prawdę w australijskim wymiarze sprawiedliwości oraz perfekcyjnie przygotowanej zmowie milczenia powiązanej z medialnym linczem, którego dokonano na australijskim purpuracie.

Przez trzynaście miesięcy pobytu w więzieniu nieodzownym towarzyszem kardynała była modlitwa oraz świadomość tego, że jest niewinny. Twierdził, że najważniejszy osąd czeka go przed obliczem Stwórcy. Ponadto miał ogromne wsparcie rodziny, przyjaciół, arcybiskupa Melbourne i Sydney, papieża Franciszka, papieża Benedykta XVI. Każdego dnia prosił usilnie Boga, aby dał mu siłę przejść przez cierpienia, które łączył ze zbawczą męką Chrystusa. A wszystko to w tym celu, aby szerzyło się królestwo Chrystusa oraz dokonywało się uzdrowienie wszystkich ofiar plagi pedofilii.

Wreszcie padły długo oczekiwane słowa: Niewinny! Ten ostateczny werdykt został wydany po czterech latach udręki – publicznych oskarżeń, śledztwa, procesu i medialnego linczu – oraz ponad roku więzienia za przestępstwo, którego kard. George Pell nie popełnił! Sąd Najwyższy w Australii definitywnie uniewinnił kardynała oczyszczając go jednocześnie z zarzutów dotyczących popełnienia przestępstwa na tle seksualnym.

Nie żywiąc jakiejkolwiek formy niechęci do swych oskarżycieli, sędziów, pracowników więziennictwa, czy dziennikarzy, kard. Pell wykorzystał pobyt w więzieniu jako swego rodzaju „przedłużone rekolekcje”. Wreszcie 7 kwietnia 2020 r. Sąd Najwyższy Australii unieważnił wyrok skazujący wydając wyrok „uniewinniający” w sprawie Pell przeciwko Królowej. Niniejsza decyzja anulowała bezpodstawne skazanie kardynała Pella, wykazując jednoznacznie, że tego typu zdarzenie nigdy nie powinno mieć miejsca.

Źródło zdjęcia: Alberto PIZZOLI | AFP

Z „Dziennika więziennego. Apelacji”, pierwszego tomu książki wchodzącej w skład tryptyku kard. Pella, który napisał podczas pobytu w więzieniu, wyłania się obraz człowieka, chrześcijanina, kapłana, biskupa i kardynała, którego czyny, słowa i styl życia, wyznacza zawołanie biskupie Nie lękajcie się. To właśnie miłość większa od lęku pozwoliła powiedzieć publicznie kardynałowi, że nie żywi jakiejkolwiek formy niechęci względem tych osób, które posiłkując się kłamstwem, zgotowały mu piekło na ziemi.

Polecam Państwu lekturę „Dziennika więziennego. Apelacji”, która w dobie nagonki na Kościół przekonuje o tym, że razem z prawdą otrzymujemy autentyczną wolność, ponieważ jedynie prawda wyzwala człowieka z iluzji jest miarą wolności.

Dr Artur Dąbrowski, rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post Antykatechetyczna dyskryminacja
Next post „Prześladowany jak katolik” – Konferencja na Jasnej Górze