Demoralizujące przedstawienie w szkole – „Nasz Dziennik” o pseudo jasełkach w gdańskiej placówce oświatowej

Read Time:3 Minute, 0 Second

W mediach społecznościowych zaczęło krążyć nagranie z jasełek wystawionych w gdańskim Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1. Na zamieszczonym w sieci nagraniu można zobaczyć półnagiego ucznia wożonego w taczce, który wciela się w rolę Jezusa. Z kolei inni uczniowie odgrywający rolę Trzech Mędrców wręczali narodzonemu Chrystusowi dary. Pośród składanych darów znalazły się m.in. maskotki, klawiatura z laptopem oraz plakat, na którym widniej napis „Bon 500+ od Boga”. Wręczający go uczeń stwierdza, że jest to „dar, który całą gospodarkę rozwali i ludem prostym pozwoli sterować”. Wszystko dodatkowo okraszono jeszcze „ośmiogwiazdkową” dekoracją symbolizującą powszechnie znany wulgaryzm. Przedstawienie skrytykowały środowiska katolickie, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który określił je jako „całkowicie demoralizujące wydarzenie”. Natomiast prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz stać było jedynie na stwierdzenie, iż jest „dumna, że w Gdańsku mamy tak twórczą młodzież, która nie jest obojętna na to, co dzieje się wokół”.

Zachęcamy do lektury „Naszego Dziennika”.

Jak wyjaśnia „Nasz Dziennik”, sprawę wyjaśnia Pomorskie Kuratorium Oświaty. „Pomorski kurator oświaty zwrócił się do dyrektora Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 o wyjaśnienia
w powyższej sprawie”. Pomorski kurator Małgorzata Bielang zaznaczyła, że dalsze działania w tej materii podejmie po otrzymaniu wyjaśnień z placówki.

„Widzimy, co dzieje się w niektórych szkołach – zwłaszcza w dużych miastach. Widzimy te obrzydliwe
jasełka, które pokazywano chociażby z Gdańska w ostatnim czasie – całkowicie demoralizujące. Widzimy oddziaływanie niektórych organizacji pozarządowych, które zupełnie bez kontroli rodziców i kuratorów
oświaty wchodzą do polskich szkół – w wielkich miastach. To nie jest problem małych miasteczek i polskich wsi” – zauważa minister Przemysław Czarnek.

„Jasełka są poważnym przedstawieniem nawiązującym do narodzin Jezusa Chrystusa, a zrobiono z tego kabaret” – Mówi „Naszemu Dziennikowi” wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski. Rozmówca Zenona Baranowskiego zastanawia się nad tym, czy była to celowa prowokacja. Za fundamentalną kwestię uznał znalezienie odpowiedzi na pytanie o to, kto wpadł na taki pomysł. Wiceministra edukacji i nauki dziwi w tej materii podejście włodarza miasta Gdańsk, Aleksandry Dulkiewicz, „która cieszy się z tego typu odejścia od tradycji na rzecz jej wypaczenia”.

Do sprawy demoralizujących jasełek odniósł się również dr Artur Dąbrowski Prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej twierdząc, że „nie ma wątpliwości, że spektakl zaprezentowany w gdańskiej szkole ma jednoznaczny polityczny i antyreligijny charakter”. Dodaje przy tym, że: „Jest to ewidentnie przejaw eksperymentu antykultury, która wyrywa nam dzieci z tradycji chrześcijańskiej. To wpisuje się we wszystkie działania, które podejmuje prezydent Gdańska.

W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” dr Dąbrowski zaznacza, że „Dyrekcja tej placówki niewątpliwie wie, co narusza wartości religijne. Wykluczyć, wyśmiać, tak żeby młodzi ludzie buntowali się w domach
przeciwko tradycyjnym wartościom – taki był cel przedstawienia”. Rozmówca redaktora Baranowskiego podkreśla także, że taka forma jasełek jest pewną formą urabiania młodego elektoratu do kolejnych wyborów. Jednocześnie przekonuje, że w takich sytuacjach, kiedy dochodzi do naruszenia wartości
katolickich, należy zdecydowanie reagować.

Dr Dąbrowski odnosząc się do sytuacji powiedział: „Apeluję do organizacji katolickich, i nie tylko, w Gdańsku, żeby zgłosić to do organów ścigania jako możliwość popełnienia przestępstwa z art. 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczuć religijnych”. Prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej zwraca uwagę na fakt, że „nauczyciele muszą brać odpowiedzialność za takie poczynania”. Dodaje przy tym, że to, „co zasiewają wśród młodzieży, jeszcze przy aprobacie prezydent miasta, ci nauczyciele, dyrektorzy tej placówki oświatowej? Niech poczują tę presję. To skandal, że dochodzi do takich występów uderzających w nas, katolików. Nie możemy na taki stan rzeczy reagować milczeniem”.

„Musimy się obudzić” – stwierdza Dąbrowski. „Nie wolno nas, katolików, w ten sposób traktować. Jest to karygodne. Szkoła ma uczyć i wychowywać. – Jasełka wpisują się w realizację podstawy programowej, to wychowywanie do patriotycznych wartości, bliskich naszej kulturze. I teraz te wartości zostały wyśmiane. Podważono to, co jest realizowane jest w ciągu roku szkolnego w podstawie programowej”, przypomina.

Krzysztof

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %
Previous post Słowo arcybiskupa metropolity częstochowskiego z racji śmierci papieża emeryta Benedykta XVI
Next post Erę heroicznego katolicyzmu uważam za otwartą