Debata w Centrum Kształcenia Młodzieży na temat pontyfikatu i dziedzictwo Benedykta XVI poza nami

Read Time:1 Minute, 56 Second

temat

W warszawskiej debacie, której przyświecał temat: „Współpracownik Prawdy” – Pontyfikat i Dziedzictwo Benedykta XVI”, która odbyła się Centrum Kształcenia Młodzieży „KUŹNIA”, mieliśmy okazję do wysłuchania niezwykle interesującej dyskusji z udziałem Dominika Adamusa, członka Rady Naczelnej Młodzieży Wszechpolskiej, prezesa krakowskiego koła MW, publicysty, poety konserwatywnej grupy artystycznej „Rylec”, Pawła Chmielewskiego, dziennikarza, pisarza, redaktora portalu PCh24.pl, autora poczytnej publikacji „Nowe Moce Antychrysta” oraz dra Artura Dąbrowskiego, prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej, pedagog, redaktor audycji radiowych w Radio Jasna Góra.

Główna część dyskusji oscylowała wokół tematu liturgii w nauczaniu Benedykta XVI. Wszyscy prelegenci byli zgodni co do faktu, że w koncepcji teologicznej Josepha Ratzingera, późniejszego papieża Benedykta XVI, kwestia liturgii stanowi kluczowy aspekt wiary i Kościoła. To właśnie w kontekście liturgii, którą sprawuje Kościół, wybrzmiało papieskie „wyczucie”, dotyczące nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego, które znalazło swoje odzwierciedlenie w motu proprio „Summorum Pontificum”.

W dyskusji odnoszono się do porządku celebracji Eucharystii w obrządku łacińskim, który był promulgowany w 1570 r. przez Piusa V zaraz po soborze trydenckim konstytucją apostolską „Quo primum”. 16 lipca 2021 r. papież Franciszek motu proprio „Traditionis custodes”, zniósł uprawnienia udzielone swych poprzedników, w szczególności przez Benedykta XVI, „Summorum Pontificum”.

Podczas debaty dało się zauważyć, że najczęściej cytowanym przez prelegentów terminem był zwrot: „hermeneutyka ciągłości”. Wyrażenie to odnajdujemy w nauczaniu Benedykta XVI, który podczas przedstawiania swego program w mowie do członków Kurii Rzymskiej, wygłoszonej 22 grudnia 2005 r. Co do „hermeneutyki ciągłości” Benedykt XVI dał jednoznacznie do zrozumienia, że w tym przypadku chodzi o to, „żeby pokazać związek z Kościołem dziś istniejącym, a kościołem sprzed wieków, który jak wielu uważało, skończył się, bądź jego jedność została zerwana wskutek Soboru Watykańskiego II”.

Pomimo wielu prób przypisania papieżowi Benedyktowi interpretacji Soboru w oparciu o „hermeneutykę zerwania” czy też „hermeneutykę braku ciągłości” z przeszłością. Benedykt XVI wyjaśniał często, że jedyne właściwe podejście do soboru opierać się więc musi o „hermeneutykę ciągłości”. Papież zawsze, jako wyznawał tezę, że Vaticanum II nie stanowi żadnego zerwania z Tradycją, ale jest wyrazem jej uprawnionego rozwoju. 

Po dwugodzinnej debacie jedna zasadnicza kwestia wybrzmiała najbardziej. Ksiądz Rtzinger, arcybiskup i kardynał Monachium, prefekt Kongregacji Nauki Wiary i papież Benedykt XVI z niezwykłym wyczuciem i szacunkiem dla prawdy przestrzegał ludzkość przed tym, byśmy nigdy nie poddawali się „dyktaturze relatywizmu, który niczego nie uznaje za ostateczne i jako jedyną miarę rzeczy pozostawia tylko własne ja i jego zachcianki”.

Katarzyna Dąbrowska

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %
Previous post „Polowanie na Kardynała” – polecamy dobrą książkę
Next post Czy można być szczęśliwym bez prawdy?