Tradycja ważniejsza niż futbol

Read Time:2 Minute, 33 Second

W Niderlandach zaledwie 45 proc. osób uważa się za ludzi wierzących. Jeżeli chodzi o uczęszczających do Kościoła katolików, to w niedzielę i święta świątynie odwiedza jedynie 2 proc. katolików chodzi regularnie do kościoła. Ordynariusz Amsterdamu kard. Willem Eijk zauważa, że co najmniej od 45 trudno mówić tutaj o żywym Kościele. Z całą pewnością Holandia potrzebuje religijnego odrodzenia mówi ordynariusz Amsterdamu. Dwa lata temu w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Il Foglio” powiedział odważnie: –Jestem przekonany, że epoka indywidualizmu się skończy i przyjdzie czas reakcji, kiedy Kościół będzie mógł lepiej przekazywać swoje przesłanie.

Nie od dziś wiadomo, że mieszkańcy Holandii rozmiłowani są w piłce nożnej. Obecnie w zlaicyzowanej Holandii wybór nabożeństwa, Mszy św., czy też meczu piłki nożnej, jest oczywisty. Holendrzy idą w niedzielę na mecz. Jednak i w tej materii, przy okazji rozgrywania Pucharu Holandii, zawrzało w prasie, ponieważ rewelacja tegorocznych rozgrywek, amatorski klub piłki nożnej SV Spakenburg w sezonie 2022–23 dzięki doskonałej grze, zakwalifikował się do półfinału Pucharu KNVB. 28 lutego klub z siedzibą w Bunschoten pokonał FC Utrecht 1:4 i zameldował się do następnego szczebla rozgrywek. Spakenburg jest trzecią amatorską drużyną, która kiedykolwiek zakwalifikowała się do półfinału Pucharu Holandii.

Klub nie tylko ze względu na osiągnięte wyniki meczów skupił na sobie uwagę prasy. Piłkarze SV Spakenburg, wraz z zarządem klubu zakomunikowali odważnie, że trzecie Boże przykazanie – Pamiętaj, abyś dzień święty święcił – ma dla nich nadrzędne znaczenie. Dlatego zakomunikowali jednoznacznie, że jeżeli ich drużynie uda się awansować do finału rozgrywek, to nie wystąpi w nim w nim ze względu na to, że mecz wyznaczono na niedzielę. Dzień ten dla zawodników i władz klubu ma szczególne znaczenie

Założony 15 sierpnia 1931 r. SV Spakenburg w swoim statucie ma zapis, w którym jednoznacznie stwierdzono, że: –Celem stowarzyszenia jest uprawianie i promocja sportu, w szczególności piłki nożnej, każdego dnia tygodnia, z wyjątkiem niedzieli. Prezes klubu Marc Schoonebeek mówi otwarcie: –Mam nadzieję, że po owocnych negocjacjach uda się przenieść ewentualny finał na sobotni wieczór. Prezes Schoonebeek zwraca uwagę na fakt, że dla lokalnej społeczności tradycja jest niezwykle ważna, dlatego nawet rozgrywanie finału krajowego pucharu, w jej cieniu blednie.

W kontekście wartości znajdujących swoje odzwierciedlenie w postawie społeczności skupionej wokół SV Spakenburg. Rodzi się na nowo w Holandii dyskusja o wartościach. W tym kontekście warto przypomnieć wypowiedź Benedykta XVI który już dawno temu zwracał uwagę na fakt, że sport zespołowy, jakim jest piłka nożna, to –szkoła, która uczy szacunku dla drugiego, również sportowego przeciwnika, i osobistej ofiarności na rzecz dobra grupy, a także pozwala dostrzegać talenty każdego zawodnika w drużynie.

Może ultimatum amatorskiego klubu wydaje się absurdalne. Jednak wierność tradycji i wiedza wyniesiona z lekcji religii, budzić musi szacunek i respekt organizatorów pucharu. Tradycja znajdująca swoje odzwierciedlenie w statutach SV Spakenburg, z całą pewnością pomaga wznieść swoje pragnienia ponad logikę indywidualizmu i egoizmu, która często charakteryzuje ludzkie odniesienia, ku logice braterstwa i miłości, która pozwala – na każdym poziomie – budować wspólnie społeczność promującą dobro wspólne wszystkich, którzy do niej należą.

My ze swej strony gratulujemy klubowi postawy i oczywiście będziemy wspierać De Blauwen (The Blues) w najbliższym meczu pucharowym z PSV Eindhoven, życząc piłkarzom zwycięstwa.