„Nasz Dziennik” o umorzeniu sprawy dotyczącej zakłócania Mszy św. przez posłankę lewicy

Read Time:4 Minute, 20 Second

Jak informuje red. Zenon Baranowski na łamach „Naszego Dziennika”, miniony piątek Sąd Rejonowy w Toruniu wydał skandaliczne postanowienie o umorzeniu sprawy poseł Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus oraz jej męża dotyczącej zakłócania w październiku 2020 roku Mszy św. w toruńskim kościele św. Jakuba Apostoła. Scheuring-Wielgus stając przy ołtarzu wyposażona była w plakaty z proaborcyjnymi hasłami. Prokuratura oskarżyła posłankę m.in. o złośliwie przeszkadzanie w nabożeństwie i obrazę uczuć religijnych. Niestety, Sąd Rejonowy w Toruniu, w niniejszej sprawie nie dopatrzył się znamion czynu zabronionego prawem, a kosztami postępowania sądowego obciążył oczywiście Skarb Państwa.

O ukaranie Scheuring-Wielgus zabiegał m.in. Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu. Prezes Ośrodka znany dobrze naszemu środowisku z działalności w mediach społecznościowych – Dariusz Matecki – zwrócił uwagę na fakt, że kolejny raz mamy do czynienia z uniewinnieniem osoby, która z premedytacją atakuje chrześcijan.

Z opinią ekspertów dotyczącej niniejszej sprawy można zapoznać się w dzisiejszym wydaniu „Naszego Dziennika”, który oczywiście Państwu rekomendujemy.

W ocenie prawników Sąd w tej sprawie dokonał błędnej oceny tego zdarzenia Jak zauważa wiceminister sprawiedliwości dr hab. Marcin WarchołJeżeli w świątyni Kościoła katolickiego, który chroni życie do naturalnej śmierci, mamy do czynienia z promocją prawa do zabijania, to w ten sposób upadla się osoby wierzące. Wiceminister Warchoł zwraca uwagę na to, że profanacja dokonała się w miejscu najświętszym dla katolików. Natomiast sam werdykt Sądu skomentował w następujący sposób: –Wyrok wykracza poza wszystkie standardy i jest przejawem złego stanu polskiego sądownictwa i jest przejawem dyskryminacji chrześcijan w Polsce.

Zjecie: Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu

Z opinią toruńskiego sądu nie zgadza się również specjalista prawa wyznaniowego ks. prof. dr hab. Piotr Steczkowski, który w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” zaznacza, że: –Jeśli ktoś przychodzi manifestować w świątyni poglądy sprzeczne z doktryną danej wspólnoty, i to jeszcze podczas nabożeństwa, to co jeszcze może być bardziej przeszkadzającego i złośliwego? W ocenie ks. prof. Steczkowskiego skoro tak nieprzychylna prawnie interpretacja przepisów o karaniu za zakłócanie nabożeństw dominuje w polskim sądownictwie, to znaczy, że należy zmienić niniejsze przepisy, ponieważ nie funkcjonują one w należyty sposób. Ksiądz Piotr Steczkowski zwraca uwagę na fakt, że przepisy chroniące uczucia religijne osób wierzących oraz miejsca kultu obowiązują w większości krajów europejskich. Wolność religijną zapewnia się w tych przypadkach w wymiarze indywidualnym i społecznym. W tej perspektywie każda osoba –Ma prawo do swobodnego, niezakłóconego spełniania czynności religijnych.

Sędzia Sławomir Więckowski w orzeczeniu stwierdził, że –Ze względu na brak znamion czynu zabronionego możliwe było wydanie postanowienia o umorzeniu na posiedzeniu. Więckowski zwrócił uwagę na fakt, iż –Wcześniej zostało wydane postanowienie Sądu Rejonowego o umorzeniu sprawy wobec współdziałającego z posłanką jej męża Piotra Wielgusa, które zostało utrzymane w mocy przez Sąd Okręgowy. „Nasz Dziennik” przypomina również, że postanowienie jest nieprawomocne i strony mogą je zaskarżyć w ciągu siedmiu dni do sądu drugiej instancji. redaktor Baranowski zwraca również uwagę na to, że –W zeszłym roku Sąd uniewinnił kilka osób w analogicznej sprawie zakłócania nabożeństwa w Koszalinie. W bieżącym miesiącu oczekiwany jest również werdykt Sądu w sprawie zakłócania Mszy św. podczas Eucharystii w Poznaniu, w trakcie tzw. czarnych marszów.

W opinii Joanny Scheuring-Wielgus nie stało się nic złego. Twierdzi, że stanęła w kościele i w minutę wyartykułowała kilka kwestii posiłkując się plakatami. Posłanka Lewicy zakłada, że w ten sposób wyraziła swoją opinię. Z takim stanem faktów nie zgadza się dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej. Przewodniczący częstochowskich struktur AK twierdzi: –Załóżmy, że grupa katolickich aktywistów przychodzi na spotkanie pani poseł i przerywa jej to spotkanie. Jaka byłaby reakcja? Osoby byłyby stamtąd usunięte a sprawa skończyłaby się w Sądzie. Pani poseł myli kluczowe kwestie. Kościół nie jest miejscem do protestów w jakiejkolwiek formie. Ta pani nie była tam zaproszona. Wtargnęła do świątyni, przeszkadzała wiernym w nabożeństwie.

Postanowienie toruńskiego sądu w opinii wiceministra Marcina Warchoła jest wielką niesprawiedliwością. Wstyd, że mamy takich sędziów i takie sądy, to jest faktyczna aprobata dla agresji, nienawiści, dla dyskryminacji, wykluczania osób wierzących. –Co się jeszcze musi stać, żeby zmieniła się ta skandaliczna linia orzecznictwa?pyta wiceminister Warchoł. Dodaje przy tym: –Czy sądy z taką łatwością zaakceptowałby taką agresję wobec muzułmanów czy Żydów? Decyzja toruńskiego sądu utwierdza wiceministra Marcina Warchoła w przekonaniu, że projekt ustawy „W obronie chrześcijan”, powinien być przyjęty przez Sejm. W ten sposób wyrówna się szanse chrześcijan, którzy obecnie są wyjęci spod prawa w kontekście ochrony uczuć religijnych.

Prezes Ośrodka Monitorowania Antypolonizmu Dariusz Matecki stwierdza jednoznacznie, że: -Upolityczniony sąd uniewinnia kolejną osobę, która przed całą Polską popełniła przestępstwo. Osoby, które były w tym kościele, uważają, że Msza św., została zakłócona. Ktoś wchodzi z politycznym transparentem tylko i wyłącznie po to, żeby zrobić sobie polityczne zdjęcie, zakłócić Eucharystię, a potem tak naprawdę zostaje uniewinniony. To jest skandaliczne. Mam nadzieję, iż druga instancja cofnie wyrok, a ta osoba zostanie skazana.

Zdaniem dr. Artura Dąbrowskiego linia wyroków wpisuje się znakomicie w unijny projekt domagający się tego, -żeby znieść artykuł o karaniu za znieważenie uczuć religijnych osób wierzących. Prezes Częstochowskiej Akcji Katolickiej uważa również, że Joanna Scheuring-Wielgus poprzez takie zachowanie zbija tak na serio kapitał polityczny. To ukłon w kierunku antyklerykalnego elektoratu. Sądy się w taką narrację wpisują i faktycznie przyzwalają na gnębienie katolików – konkluduje Artur Dąbrowski.

Prokurator Paulina Marek z Prokuratury Rejonowej Toruń-Centrum-Zachód zapowiedziała, że postanowienie o umorzeniu poddane będzie analizie, po której podjęta zostanie decyzja o ewentualnym zaskarżeniu.

Krzysztof Król

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %
Previous post Druga Niedziela Wielkiego Postu
Next post Prezes DIAK dla „Informacji dnia” w TV TRWAM.