Trzecia Niedziela Wielkiego Postu
W pierwszych dniach Postu Kościół przypomniał nam różne ćwiczenia pokutne. We wszystkie niedziele wielkopostne podsyca na nowo naszą gorliwość w pokucie przez wielkie myśli, jakie nam podsuwa. W pierwszą niedzielę ukazał nam Kościół modlitwę i post Zbawiciela. Jego Przykład powinien nam dodać sił w wielkopostnej pracy nad sobą. W drugą niedzielę widzieliśmy Zbawiciela w Cierpieniu i Chwale. W trzecią powraca Kościół do myśli z pierwszej niedzieli: Chrystus Pan zwycięża szatana także w nas, gdyż Moc Jego jest większa od mocy szatańskiej.
Rozmyślanie.
ZWYCIĘSTWO CHRYSTUSA PANA W NAS.
W pierwszych dniach Postu Kościół przypomniał nam różne ćwiczenia pokutne. We wszystkie niedziele wielkopostne podsyca na nowo naszą gorliwość w pokucie przez wielkie myśli, jakie nam podsuwa. W pierwszą niedzielę ukazał nam Kościół modlitwę i post Zbawiciela. Jego Przykład powinien nam dodać sił w wielkopostnej pracy nad sobą. W drugą niedzielę widzieliśmy Zbawiciela w Cierpieniu i Chwale. W trzecią powraca Kościół do myśli z pierwszej niedzieli: Chrystus Pan zwycięża szatana także w nas, gdyż Moc Jego jest większa od mocy szatańskiej.
1. Moc złego ducha w nas.
W dzisiejszej Lekcji (Ef 5, 1—9) Kościół przemawia do nas przez usta Apostoła Narodów. „Bądźcie naśladowcami Bożymi jako synowie najmilsi i postępujcie w miłości, jako i Chrystus umiłował nas i wydał Samego Siebie za nas na dar i na Ofiarę, na wonność wdzięczności. A rozpusta i wszelka nieczystość albo chciwość niech nie będą nawet wspominane między wami, jak przystoi świętym. Podobnie też i bezwstyd, albo głupie mowy, lub nieprzystojne żarty nie należące do rzeczy, ale raczej składanie dziękczynienia… Niegdyś bowiem byliście ciemnością, ale teraz staliście się światłością w Panu. Postępujcie jako synowie światłości. Bo owoc światłości polega na wszelkiej obróci, sprawiedliwości i prawdzie”.
Takimi chciałby Apostoł widzieć wszystkich Chrześcijan. Jako dzieci Boże mają nosić w sobie rysy Chrystusa Pana, Syna Bożego, Jego Ofiarnej Miłości, czystości, zaparcia się siebie, skupienia, sprawiedliwości, prawdomówności, przede wszystkim zaś Jego Miłosierdzia i życzliwości dla ludzi. Gdy Chrystus Pan całkowicie ich przepromieni, będą jaśnieć przed światem jak gwiazdy na ciemnym niebie nocy. Ten wielki ideał naszkicowany przez Apostoła stawia nam Kościół dzisiaj przed oczy, abyśmy zdali sobie sprawę, jak bardzo nasze życie dalekie od niego.
— Zastosowanie. Chyba najbardziej powinny zbliżać się do tego ideału osoby Panu Bogu poświęcone. Podczas obłóczyn powiedziano nam: „Wstań z martwych, a Chrystus cię oświeci”. Święcąc akolitów, biskup modli się, „aby nosząc widzialne światło w rękach swoich, świecili również światłem duchowym w swych obyczajach, za Łaską Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Podczas święceń kapłańskich zaś prosi Pana Boga, abyśmy „jaśnieli wszelką sprawiedliwością”. Czy rzeczywiście dokonało się w nas wtedy przejście od śmierci do życia, z nocy w jasny dzień? Czy obraz Chrystusa Pana coraz wyraźniej w nas prześwieca? Grzechów ciężkich zapewne nie popełniamy. Ale w wielu zakamarkach naszej duszy panuje jeszcze niezupełnie zwyciężona moc ciemności, czai się „mocarz” szatan, nie całkiem jeszcze z tronu złożony. Chrystus Pan nie jest jeszcze jedynym władcą. Oddala nas od Niego lęk przed ofiarą, zmysłowość, wygodnictwo, różne przywiązania, powierzchowność, rozproszenie, brak wewnętrznej prostoty, brak delikatności wobec bliźnich. Ile jeszcze pracy przed nami!
— Postanowienie. Nowy zapał do walki z grzechem w nas.
2. Zwycięska Moc Pana Chrystusowa.
W dzisiejszej Ewangelii (Łk 11, 14—28) ukazuje nam Zbawiciel bardzo wyraźnie Swą niezwyciężoną Władzę nad księciem ciemności uwalniając opętanego od władzy szatana. Zaślepieni wrogowie twierdzą, że to niewątpliwe działanie Boże jest dziełem złego ducha: „Przez Belzebuba, księcia czartowskiego wyrzuca czarty”. Zbawiciel wykazuje im cały bezsens takiego twierdzenia. „A jeśliby i szatan rozdzierany był niezgodą, jakże się ostoi królestwo jego?” Działa tu nie moc diabelska, lecz Moc Boża. Każdemu, kto umie patrzeć, wypędzenie złego ducha mówi, że Chrystus Pan panuje nad szatanem, że jest od niego mocniejszy; że zaczął zwalczać panowanie czarta. „Gdy zbrojny mocarz strzeże domu swego, bezpieczne jest to co ma. Ale jeżeli mocniejszy od mego nadejdzie i zwycięży go, zabierze wszystką broń jego, w której ufał, a łupy jego rozda”.
— Zastosowanie. W nas także Chrystus chce i może zwyciężyć złego mocarza. Stąd słowa Introitu: „Oczy moje zawsze zwrócone ku Panu: On moje nogi z sideł oswobodzi. Wejrzyj na mnie i zlituj się nade mną, bom samotny i nędzny. Do Ciebie wznoszę serce moje o Panie, Boże mój, Tobie ufam, niech nie będę zawstydzon” (Ps 25/24/, 15—16; 1—2). Ta sama ufna prośba powraca w Graduale: „Powstań, Panie, żeby nie przemagał człowiek. Osądź narody przed Swoim Obliczem. Gdyż się cofnęli wrogowie moi, upadli i zginęli od Twego Oblicza” (Ps 10/9/, 20 i 4). W wersecie Komunii poucza nas Kościół gdzie dokonuje Zbawiciel tego wyswobodzenia duszy: „Nawet i wróbel znajduje domek i jaskółka dla siebie gniazdko, gdzie by złożyła pisklęta swoje: U Twoich Ołtarzy, Panie Zastępów, mój Królu i Boże mój. Szczęśliwi, którzy mieszkają w Domu Twoim, Panie, ustawicznie chwalą Ciebie” (Ps 84/83/, 4—5).
Podejmujmy więc co dzień na nowo walkę przeciw najsilniejszym stanowiskom złego ducha w naszej duszy, wzmocnieni siłą Komunii Świętej. W nas także Eucharystyczny Zbawiciel będzie stopniowo przełamywał moc szatańską i zwyciężał.
— Postanowienie. Odwagę i moc do walki z grzechem w nas czerpiemy z Eucharystii.
Modlitwa.
Jezu mocny! Wyznaję z pokorą, że Twój i mój wróg bardzo jeszcze panuje w mej duszy. Ufny jednak w Bożą Moc wypowiadam mu nieubłaganą walkę. Wraz z Kościołem Twoim błagam: „Wszechmogący Boże, wejrzyj na nasze pokorne prośby i wyciągnij Prawicę Majestatu Twego, by nas osłonić Opieką”. Amen.
Źródło: salveregina
Average Rating