Sąd uniewinnił bluźnierców

Read Time:2 Minute, 39 Second

Jak informuje „Nasz Dziennik” sąd w Poznaniu uniewinnił 32 osoby oskarżone przez prokuraturę o złośliwe przeszkadzanie w trakcie Eucharystii. Jak podaje badający sprawę red. Zenon Baranowski -„Eksperci nie mają wątpliwości, że to dyskryminacja katolików”. To również, a może nade wszystko przyzwalanie na tolerowanie skandalicznych zachowań. W październiku 2020 r. lewaccy aktywiści wtargnęli do poznańskiej archikatedry z proaborcyjnymi transparentami i okrzykami, przerywając Mszę św.

W komentarzu udzielonym „Naszemu Dziennikowi” dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej, odnosząc się do c decyzji poznańskiego sądu stwierdza: –Mamy prawo czuć się oburzeni po wyroku, ponieważ sąd decydując o uniewinnieniu proaborcyjnych aktywistów, którzy wtargnęli do poznańskiej katedry po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, dyskryminując katolików.

W rozmowie z red. Baranowskim dr Dąbrowski podkreśla: –Wtargnęli do kościoła, skakali w nim, kładli się na posadzce, mieli różnego rodzaju wulgarne hasła wypisane na tekturowych transparentach. Jeżeli to nie jest złośliwym naruszeniem Mszy Świętej, to co nim jest?

Na szczególną uwagę zasługuje aspekt związany z ustnym uzasadnieniem wyroku przez sędzię Joannę Knobel z Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda, która nie omieszkała powiedzieć: -Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, że pobudką działania oskarżonych była złośliwość, czyli chęć dokuczenia, zrobienia przykrości innej osobie, wywołania w psychice innych osób przykrego uczucia. Sędzia Kobel, w innym miejscu uzasadnienia stwierdziła, że: –Były to największe demonstracje w Polsce od czasu przemian ustrojowych 1989 r.

W kolejnym miejscu uzasadnienia wyroku Joanna Knobel zaznaczyła: – Na protestach wznoszono hasła przeciwko rządzącej partii, antyklerykalne, opowiadające się za rozdziałem Kościoła od państwa, a także antykatolickie. Protestowano m.in. pod siedzibą TK, pod siedzibami PIS, pod domem Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu, pod Sejmem, a także w kościołach oraz przed rezydencjami biskupów, jako że polski Episkopat poparł decyzję o zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Sędzia Knobel oznajmiła stanowczo, że: –Oskarżeni mieli dostateczne racje do wyrażenia protestu, odnotować należy, że wyrok TK w istocie godzi w prawa kobiet, hierarchowie Kościoła w istocie wyrazili aprobatę dla wyroku TK, a ponadto zarówno z materiału dowodowego – to są zdjęcia polityków podczas Mszy na ambonach, jak i z faktów powszechnie znanych wynika, że konstytucyjna zasada rozdziału państwa i Kościoła jest nagminnie łamana.

Artur Dąbrowski stwierdza, że takie uzasadnienie ze strony poznańskiego sądu upokarza katolików i jest ono nie do przyjęcia. Zostaliśmy nie tylko upokorzeni, ale trzeba dopowiedzieć, że mamy w tym przypadku do czynienia z wysyłaniem sygnałów do lewackich aktywistów, że mogą być bezkarni. W opinii dr. Dąbrowskiego w tej sytuacji rodzi się pytanie o to: co z tego wyniknie? Dodatkowo rozmówca nie zawahał się oznajmić: –My nie mamy prawa mówić o tym, że ktoś nie może sobie wybrać płci, a oni mają prawo wtargnąć do świątyni i wrzeszczeć w katolickiej katedrze, wyzywać wiernych uczestniczących w Eucharystii od bezbożników i barbarzyńców, stojących tyłem do ołtarza i trzymających w rękach proaborcyjne plakaty. Prezes Dąbrowski zaznacza również, że wydany wyrok jest sprzeczny z elementarnym poczuciem sprawiedliwości, co powoduje podważenie zaufanie do wymiaru sprawiedliwości oraz obowiązującego prawa.

W wyroku przytoczono również dane policyjne z fali lewackich protestów, które przetoczyły się przez Polskę po orzeczeniu TK w sprawie aborcji eugenicznej. Sąd zaznaczył, że w tym czasie odnotowano w sumie 22protesty w czasie Mszy świętej oraz 79 uszkodzeń poprzez napisy na elewacjach kościołów, w tym zabytkowych, a w sprawach tych zatrzymano blisko 80 osób.