Obawa Franciszka przed schizmą – komentarz biskupa Erwina Kräutlera

Read Time:2 Minute, 0 Second

Emerytowany biskup diecezji Xingu w brazylijskiej Amazonii, Erwin Kräutler widzi dalszą potrzebę reform w Kościele katolickim. „Mam wrażenie, że w wielu diecezjach dokumenty Soboru Watykańskiego II jeszcze w ogóle nie dotarły” – powiedział w wywiadzie dla austriackiej gazety „Krone”. – Papież Franciszek spowalnia projekty reform, ponieważ prawdopodobnie boi się, że doprowadziłoby to do schizmy w Kościele. Że rozerwie to Kościół. I byłoby mu z tego powodu niewyobrażalnie przykro – powiedział biskup, który pochodzi z austriackiego Vorarlbergu, jest przyjacielem Franciszka i współpracował przy jego encyklice „Laudato si`”.

Bp Kräutler dopowiedział rónież, że w obecnej dobie nie można jednoznacznie ocenić tego, jak będzie wyglądał Kościół po pontyfikacie Franciszka. Jaki kurs nada mu następca obecnego papieża. -„Kardynałowie z Kurii są nadal bardzo mocni. Ale są tam też wspaniałe osobowości, które nie zamykają się za murami. Przewidywania co do przyszłości Kościoła często okazywały się falstartem, jak np. w przypadku papieża Jana XXIII (1958-1963), który został wybrany jako rzekomo „przejściowy papież”, a następnie zwołał sobór. Być może cud się powtórzy i Duch Święty zstąpi na konklawe”- stwierdził bp Kräutler.

O własnej kilkudziesięcioletniej działalności w Amazonii zakonnik Misjonarzy Krwi Chrystusa powiedział, że „nigdy nikogo nie poddawał jakiejś specjalnej misji, ale żył z ludźmi”. Dla niego misja Kościoła była jasna: „wskazać odpowiedzialnym za rządy, że ubóstwo nie jest losem, ale rzeczywistością”. Oczywiście zawsze było dla niego jasne, że zaangażowanie na rzecz uciśnionych Indian było automatycznie skierowane także przeciwko interesom rządzących tamtymi ziemiami. Dlatego w Brazylii wciąż jest pod ochroną policji. „Kiedy dochodziło do napięć, nigdy nie byłem spokojny” – powiedział bp Kräutler.

Pochodzący z Austrii bp Erwin Kräutler przez ponad 50 lat pracował w Amazonii. Nad rzekę Xingu przybył jako misjonarz w 1965 r., w latach 1981-2015 stał na czele ogromnej brazylijskiej prałatury Altamira-Xingu w Amazonii. Licząca 340 tys. km kw. jednostka kościelna jest największą w kraju pod względem powierzchni. W 1983 r. został przewodniczącym Rady Misyjnej ds. Indian (CIMI) przy Konferencji Biskupów Brazylii. Funkcję tę pełnił do 1991, a następnie ponownie od 2006 r.

Jako biskup i przewodniczący CIMI „Dom Erwin” od dziesiątek lat nie ustawał w walce i do dziś angażuje się w ochronę brazylijskich lasów tropikalnych oraz o prawa zamieszkałej tam ludności tubylczej, drobnych rolników i „ludzi bez ziemi”. Uważał, że tereny Amazonii zamieszkane przez ludność indiańską powinny zostać wygrodzone „linią demarkacyjną”, aby chronić te miejsca i ludzi przed wyzyskiem. Za tę działalność został uhonorowany w 2010 r. alternatywną Nagrodą Nobla.

Krzysztof

Źródło: KAI/Do Rzeczy/

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %
Previous post System pogardy „Gazety Wyborczej”
Next post Podkreślmy chrześcijański fundament Święta Chrztu Polski