Z dawna Polski Tyś Królową

Read Time:2 Minute, 20 Second

„Ojczyzna – kiedy myślę – wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam”.

Myśląc o dzisiejszym święcie z perspektywy historycznej, widzimy wyraźnie, jak na horyzoncie pojęć, wyrasta słowo na nowo Ojczyzna. Jeżeli na chwilę zatrzymamy się nad sensem tego stwierdzenia, to szybko dostrzeżemy, że przedstawia się ono, jako pewna pozytywna wartość, która kroczy w parze z wolnością.

Mówiąc o Ojczyźnie, mimowolnie dotykamy tematu ziemi. To właśnie z ziemią związany jest człowiek, a Ojczyzna, jako pozytywna wartość, sięga dużo głębiej. Dotyka w każdym człowieku tej „przestrzeni ducha”, która łączy nas, zarówno z żyjącymi na ziemi ludźmi, jak i z tymi, którzy już od nas odeszli.

Ze świadomości otrzymania Ojczyzny od minionych pokoleń, wypływa zobowiązanie, które wyraża się w pielęgnowaniu pamięci o tych, którzy w różny sposób zapisali się na kartach naszej historii. Jednak Ojczyzna to przede wszystkim obowiązek zadbania o to, by dzieje narodu, ukazywać zawsze w perspektywie prawdy, wolnej od wszelkich form nacisków, czy interesów politycznych.

Przyjęcie takiej postawy przekonuje nas o tym, że -„Ojczyzna bierze udział w dziejach – jest podmiotem dziejów. Przechodzi przez okres klęsk i zwycięstw, ubóstwa i bogactwa, uwiądu i rozkwitu. Raz po raz znajduje się w sytuacji dziejowej próby” (J. Tischner).

To niesamowite, że Jasna Góra, w okresie zaborów, przypominała Polakom o wolności o możliwościach zerwania wszelkich form jarzma krępującego wolność naszego narodu. Jeden z polski myśliciel napisał kiedyś, że z perspektywy Jasnej Góry, słowo „wolność”, należy rozumieć zawsze w kategoriach daru.

Może właśnie dlatego, właśnie tutaj, podczas jednej z pielgrzymek, udręczonemu ateistyczną propagandą narodowi, Jan Paweł II przypomniał, że: -„Słowo „niewola”, które nas zawsze boli, w tym jednym miejscu nas nie boli. W tym jednym odniesieniu napełnia nas ufnością, radością posiadania wolności! Tutaj zawsze byliśmy wolni!”.

Jeżeli prześledzimy historię naszej Ojczyzny, to zauważymy, na jej kartach nie tylko tych, którzy pozbawiali nas wolności, czy tych, którzy ginęli w jej obronie, ale również tych, którzy za „miskę soczewicy” sprzedawali Polskę przy każdej okazji. Zdobywając umysły „pożytecznych idiotów” za pomocą propagandy, przekonywali wszystkich o tym, że -„polskość to nienormalność”.

Niniejsza „nowomowa”, osiągnęła swoje apogeum w wypowiedzi pewnej pani polityk, która publicznie twierdzi, że Polacy, w pierwszej kolejności są Europejczykami, którym przyszło zamieszkiwać terytorium umownie nazwane Polską. Ludziom głoszącym takie poglądy warto przypomnieć pewną wypowiedź G. Orwella, który ostro wygarnął angielskim intelektualistom uprawiającym na łamach lewicowych dzienników antypolską propagandę:

-„Zapamiętajcie, że za nieszczerość i tchórzostwo zawsze trzeba płacić. Nie wyobrażajcie sobie, że przez całe lata można uprawiać służalczą propagandę na rzecz radzieckiego lub też jakiegokolwiek innego reżimu, a potem powrócić nagle do intelektualnej przyzwoitości”.

Proszę o wyrozumiałość, że wypowiedzi Orwella nie zacytuję w całości. Wystarczy wpisać cytat w dowolną wyszukiwarkę i sami zrozumiecie dlaczego tak uczyniłem. Chociaż już z góry podpowiem, że w tej kwestii chodziło mi jedynie o przyzwoitość.

W tak podniosłym i uroczystym dniu jak dziś, okoliczność wymaga tego, aby używać tutaj przyzwoitego języka.

Artur Dąbrowski

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %
Previous post Jesteście z pokolenia orłów
Next post Rada Stała KEP na temat nadchodzących wyborów