Szturm modlitewny w intencji Kamilka

Read Time:1 Minute, 42 Second

Ojciec ośmioletniego Kamilka z Częstochowy, Artur Topól, poinformował media, że jego synek przyjął ostatnie namaszczenie, a on sam pożegnał się z synem. 8-letni chłopiec był katowany przez swojego ojczyma. 27-letni Dawid B. miał polewać chłopca wrzątkiem, sadzać na rozgrzanym piecu węglowym. Dziecko miało również na ciele ślady przypalenia papierosami oraz liczne nieleczone złamania rąk i nóg. Matka Kamilka natomiast ukrywała prawdę o znęcaniu się ojczyma nad dzieckiem i nie podejmowała żadnych działań mających na celu udzielenia pomocy maltretowanemu synowi. 35-letnia matka oraz 27-letni ojczym Kamilka z Częstochowy zgotowali dziecku autentyczne piekło.

Zmaltretowanego synka odnalazł biologiczny ojciec. On również powiadomił policję o sytuacji dziecka. Na skutek interwencji 5 kwietnia do aresztu trafiła matka oraz ojczym Kamilka, a dzieciak trafił do szpitala. Z najnowszych informacji dotyczących stanu zdrowia Kamilka dowiadujemy się, że stan 8-latka znacznie się pogorszył. Tata chłopca poinformował, że w sobotę nastąpił trudny niezwykle krytyczny moment – pożegnania z synkiem. Żywiący nadzieję na poprawę zdrowia swojego synka Artur Topól w rozmowie z mediami stwierdził, że: „Z każdą godziną jest coraz gorzej, serce wydolne jest tylko na 3 procent, mózg jeszcze pracuje… Liczę na cud i proszę o to Boga oraz wszystkich, którym zależy na moim dziecku. Módlmy się o cud i wyprośmy go dla Kamilka„.

-„Kamilek leży w dużej sali, jest podłączony do aparatury. Lekarze poprosili mnie, bym mówił do synka, że to pomoże. Przytuliłem go. Potrzymałem za rączkę… Kamilku nie zostawiaj nas, czeka na ciebie braciszek, proszę cię synku, tatuś jest przy tobie, Kamilku nie zostawiaj nas” – mówi ojciec skatowanego 8-latka. Ojciec Kamilka twierdzi, że jego syn dokładnie słyszał to, co niego mówił: –„Kamilek płakał, on słyszał, co do niego mówię… Zobaczyłem łzy na jego oczach„. W sobotę walczącemu o życie Kamilkowi kapłan udzielił ostatniego namaszczenia.

Podobnie jak tata Kamilka -Artur Topól – my również liczymy na cud – i prosimy o ten cud Pana Boga. Niech prośba taty Kamilka: „Módlmy się o cud i wyprośmy go dla Kamilka„, nie pozostanie bez echa. Różaniec, Eucharystia, adoracja, post w intencji Kamilka. Wszystkie katolickie ręce na pokład.

Artur Dąbrowski