Pamiętamy o Majorze Hubalu
Major Henryk Dobrzański “Hubal” (1897-1940) to jedna z najbardziej ikonicznych postaci polskiej historii. Był wybitnym kawalerzystą, sportowcem i dowódcą, który zasłynął z bohaterskiej walki z okupantem niemieckim podczas II wojny światowej.
Początki:
Urodzony w Jaśle w 1897 roku, Dobrzański wychowywany był w duchu patriotyzmu i tradycji wojskowych. Już od najmłodszych lat wykazywał talent do jazdy konnej i walki, biorąc udział w walkach o Lwów i wojnie polsko-bolszewickiej. W okresie międzywojennym kontynuował karierę wojskową, awansując do stopnia majora.
II wojna światowa:
“Nie zdążyliśmy… mimo to – dziękuję Wam! Wasi koledzy na Helu i Lubelszczyźnie walczą i zadają Niemcom straty. Nie było rozkazu kapitulacji… przeszliście przez piekło… za nami groby kolegów… czy po to ginęli, abyśmy teraz mieli złożyć broń? Ja w żadnym razie broni nie złożę, munduru nie zdejmę… tak mi dopomóż Bóg!” Munduru polskiego żołnierza Dobrzański nie zdjął nie zdjął. Zadawał niemieckiemu okupantowi liczne straty z powołanym przez siebie Oddziałem Wydzielonym Wojska Polskiego. Hubalczycy działając głównie na terenie Kielecczyzny, stali się symbolem oporu przeciwko niemieckim najeźdźcom. Hubalczycy odnieśli szereg zwycięstw nad Niemcami, zadając im znaczne straty i podnosząc na duchu polskie społeczeństwo.
Legenda Hubala:
Dobrzański słynął z niezwykłej odwagi, determinacji i umiejętności dowodzenia. Był szanowany przez swoich podkomendnych. Niemcy określali go mianem “Szalonego Majora”, a za jego głowę wyznaczono wysoką nagrodę. Mimo wszystko działania Hubalczyków nie były na rękę Związkowi Walki Zbrojnej. W marcu 1940 roku sytuacje zaostrzyła się jeszcze bardziej. Kierownictwo ZWZ domagało się natychmiastowego rozwiązania Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego. “Hubal” w odpowiedzi na dostarczony mu rozkaz komendanta głównego ZWZ – gen. Stefana Roweckiego („Grabicy”) odpowiedział: „Żadnego Grabicy nie znam i znać nie chcę. Rozkazy jego mam w dupie”. „Hubal”częściowo podporządkował się rozkazowi. Dał swoim żołnierzom swobodę w podjęciu decyzji. Sam z grupą liczącą 72. żołnierzy kontynuował walkę tocząc zwycięskie boje pod Huciskiem i Szałasem.
Tragiczny koniec:
W plan zlikwidowania “Szalonego Majora” Niemcy zaangażowali liczącą 8000 żołnierzy grupę złożoną z formacji SS, batalionu Wehrmachtu i jednostki czołgów. Nadmienię, że oddział majora „Hubala” nigdy nie dysponował liczbą większą niż 300 żołnierzy. Podczas “polowania” na “Hubala” Niemcy z premedytacją dopuszczali się licznych zbrodni na ludności cywilnej. W 31 wsiach zamordowali łącznie 712 osób i spalili 620 zagród chłopskich, a cztery wsie zostały doszczętnie zniszczyli. Wydarzenia te, w opinii bezpośrednich świadków, wstrząsnęły „Hubalem”.
Major Henryk Dobrzański poległ w walce z żołnierzami niemieckimi 30 kwietnia 1940 r. w okolicy wsi Anielin. Podczas walki oddział rozproszył się. Major Henryk Dobrzański zginął z bronią w ręku. Kula z serii z karabinu maszynowego trafiła “Hubala” prosto w serce. Bezpośredni świadkowie tego zdarzenia „Hubala” tak opisywali całe zdarzenie: “30.4. o godz. 5.30 rano wskutek zdrady Niemcy zaskoczyli oddział, podchodząc krzakami dosłownie na kilka metrów, ominąwszy nasze placówki. Po pierwszym strzale z naszej strony ukryci Niemcy oddali serię strzałów, zabijając naszego dowódcę mjr. Hubala-Dobrzańskiego, kpr. „Rysia” i uł. Kośkę. Ciało majora zostało wywiezione prze Niemców w nieznane do dziś miejsce. Miejsce śmierci “Hubala” oznaczył niedługo potem 16-letni wówczas mieszkaniec Studziannej – Zygmunt Laskowski.
Niemcy zbezcześcili ciało majora „Hubala” i wystawili je na widok publiczny. Ciało majora Dobrzańskiego zabrali do koszar w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie ślad po nich zaginął. Pomimo wieloletnich poszukiwań nigdy nie odnaleziono grobu z ciałem “Hubala”.
Dziedzictwo:
Postać Hubala do dziś pozostaje symbolem bohaterstwa, odwagi, ukochania Ojczyzny i niezłomnej walki o wolność. Jego historia inspiruje kolejne pokolenia Polaków, a jego imię jest synonimem odwagi i patriotyzmu. Pamięć o Hubalu kultywowana jest poprzez liczne pomniki, tablice pamiątkowe, muzea i organizacje patriotyczne. O majorze “Hubalu” napisano wiele książek, nakręcono filmy. W 1966 roku major Henryk Dobrzański został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Złotym Orderu Wojennego Virtuti Militari i awansowany do stopnia pułkownika. W 2018 roku Dobrzański został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
Ciekawostka:
W czasopiśmie “Odkrywca” zostały opublikowane zdjęcia pozyskane od potomka niemieckiego żołnierza stacjonującego w rejonie działań Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego. “Miejsce wykonania zdjęcia i data, mimo błędnego stopnia, jednoznacznie świadczą, że są to zdjęcia ciała mjra „Hubala”. Jest ono obsypane igliwiem i owinięte gazetami, co sugeruje, że ciało zostało spalone. Podpis na zdjęciu brzmiał: „Polski generał zabity 30 kwietnia 1940 roku”.
Major Hubal to niezwykła postać, ale przede wszystkim legenda, która na zawsze wpisała się w polską pamięć zbiorową i polskie serca. Jego historia jest świadectwem tego, że nawet w obliczu najtrudniejszych wyzwań, człowiek jest zdolny do heroicznych czynów i niezwykłego poświęcenia. Cześć i chwała bohaterom!
Ewa Krawczyk
Źródło: arturdabrowski.info
Average Rating