Kpiny z kardynała Dziwisza z lewicową nowomową w tle.
Na 45 Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2021 nagroda publiczności powędrowała do Tomasza Kokotta. Autor dzieła przedstawiające sędziwego, 83. letniego kardynała seniora Stanisława Dziwisza, któremu na głowie zamiast kapelusza kardynalskiego, “artysta” umieścił kapelusz z muchomora. Swojemu dziełu nadał tytuł „Królestwo grzybów”. Praca Kokotta trafiła na licytację i zasili konto WOŚP. Zwycięzcy aukcji umożliwi się również spotkanie z autorem obrazu dzieła w jego zabrzańskiej pracown.
W momencie kiedy katolicy protestują przeciwko bylejakości, we wszelkich formach kultury, narażają się na bezpardonową krytykę. Zarzuca się nam brak tolerancji. Kiedy jednak wsłuchamy się w intencje twórców pseudoartystycznych dzieł sztuki, wówczas uświadomimy sobie, że jedynie oni są tolerancyjni. Zawsze i wszędzie względem Kościoła stosują tolerancję, ale w jej odmianie represywnej. Wszystko co katolickie, od hierarchów, ruchów, stowarzyszeń, świeckich intelektualistów, a ostatnio nawet poświęcenie pralni, nie powinny zasługiwać na szacunek.
A jak sprawa wygląda w przypadku pracy Tomasza Kokotta „Królestwo grzybów”? Intencję namalowania obrazu zdradził sam artysta w rozmowie z Onetem twierdząc: “To grzyb, który wygląda pięknie i zdrowo, ale w swoim wnętrzu kryje truciznę. Analogia nasuwa się sama”. O tym, że intencja malarza drugie dno świadczą inne słowa: “Wierzę też, że moja praca wzbudzi w odbiorcach refleksje dotyczące kondycji polskiego kościoła, jego hierarchów oraz spraw, które są tuszowane”.
Warto przypomnieć jeszcze, że Kokott w wywiadach chwalił się tym, że stworzył również portrety ludzi, wokół których “powinniśmy przechodzić obojętnie”. W sugerowanym przez niego gronie znaleźli się arcybiskup Marek Jędraszewski oraz działaczka pro live Kaja Godek. Portretowi Arcybiskupa Jędraszewskiego trzymającemu w pastorał, Kokott doprawił nos Pinokia. Kaję Godek ukazał jako terrorystkę z karabinem w dłoni. Oczywiście sportretował ją na tle świetlistego krzyża. “Czy w tym kraju naprawdę nie ma ludzi, którzy są ich w stanie zatrzymać?”, puentuje artysta z Zabrza.
Jak widać, Kokott umiejętnie ustawia się pod lewackie ideologiczne zamówienie. Jak widać artysta w swych przekonaniach płynie w nurcie panoszących się w kulturze lewicowych dogmatów. Aktywiści ci od dawna na celownik swojej ideologii wzięli Kościół, środowiska obrońców życia i środowiska konserwatywne. Na przykładzie “uderzenia” w wizerunek kardynała Stanisława Dziwisza, widać wyraźnie, że autor obrazu zdaje się odczuwać intelektualny lęk przed ageizmem. Dyskryminacja ze względu na wiek i twierdzenie publiczne tego, że kardynał “w swoim wnętrzu kryje truciznę”, to nie tyle nadużycie, ale pomówienie sędziwego człowieka.
Pozostaje na koniec, czy takie dzieło, anonimowego skądinąd artysty, powinno zasilać konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy?
Dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej