“Czekam cierpliwie na ewangeliczny sygnał od o. Marcina Mogielskiego OP, jeżeli mieni się, choć minimalnie chrześcijaninem”
Akcja Katolicka w Polsce jest zaniepokojona wypowiedziami o. Marcina Mogielskiego OP, na temat metropolity szczecińsko-kamieskiego arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, które opublikował na łamach kontrolowanego przez koncern Ringier Axel Springer Polska portalu Onet.
Zarówno styl, jak i argumentacja przytaczana przez o. Mogielskiego w wywiadzie, wyrządzają ewidentną krzywdę Kościołowi, czym również przyczyniają się do kreowania fałszywego obrazu Kościoła w społeczeństwie. Tego rodzaju treści sieją zamęt w sercach i umysłach wiernych i szkodzą Kościołowi.
Nadmienię, że wspomniany dominikanin w swojej narracji, w ogóle nie uwzględnia rzeczywistych, aktualnych prawnych aspektów dotyczących powszechnie znanej w mediach sprawy CDF Prot. N. 870/2004 oraz nie informuje odbiorców o tym, że wspomnianą sprawę Kongregacja Nauki Wiary w dniu 15 lipca 2008 r. przekazała do Gdańskiego Trybunału Metropolitalnego w celu rozpatrzenia jej na stopniu apelacyjnym. Przemilczał również znaczący fakt, że arcybiskup Andrzej Dzięga objął kanonicznie urząd biskupa szczecińsko – kamieńskiego oraz metropolity w dniu 31.03.2009 r.
Ojcze Marcinie Mogielski, odchodząc od kryteriów miar prawdy obiektywnej o której nauczał twój współbrat – św. Tomasz z Akwinu – okazałeś się człowiekiem, dla którego prawda pozostaje bezwartościową treścią. Zamiast wyciągania logicznych wniosków z wiedzy ogólnodostępnej, chociażby w środkach społecznego przekazu, jako kapłan wybrałeś drogę pogardy i ignorancji, wobec człowieka i Kościoła, który reprezentujesz. Niestety, prezentowane przez Ciebie treści, przeczą prawdzie a służą przyjętej na potrzebę chwili antyklerykalnej narracji. W perspektywie faktów sprawa jest aż nadto prosta. Otóż arcybiskup Andrzej Dzięga nie miał faktycznych podstaw prawnych, ani wpływu na procedowanie wspomnianej przez Ciebie sprawy. Dlatego też w żaden sposób nie mógł ingerować w prowadzenie procesu przez Gdański Trybunał Metropolitalny.
Ojcze Mogielski, po kwerendzie naszego stowarzyszenia w sprawie o której wypowiadasz się dla Onetu, odnosimy wrażenie, że Twoje działania względem diecezji szczecińsko – kamieńskiej, noszą wyraźne znamiona resentymentu byłego kleryka szczecińsko – kamieńskiego WSD, który opuścił mury uczelni szukając miejsca w zakonie kaznodziejskim. Szanowny Mnichu, „może już nadszedł najwyższy czas na stanięcie w pokorze i prawdzie”, przede wszystkim w kontekście Twojej osoby i przypomnieć Ci kanoniczną prawdę, że od osądzania biskupów jest Stolica Apostolska, a nie zakon kaznodziejski.
Dr Artur Dąbrowski, rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce
Mediom bardzo łatwo jest się przypodobać sprzedając prostacki tekst: „Czekam cierpliwie na ewangeliczny sygnał od arcybiskupa Dzięgi, jeżeli mieni się, choć minimalnie chrześcijaninem”. Jednak na powtórzenie tego samego tekstu biskupowi w cztery oczy, tak jak uczy Chrystus,, po prostu zabrakło odwagi.
Pouczając biskupa, śmiesz twierdzić, że masz wątpliwości, czy spełnia on minimum standardów by nazywać się jeszcze chrześcijaninem. O zgrozo – słowa te wypowiada mnich ślubujący czystość, ubóstwo i posłuszeństwo. Niestety zdaje się, że zapomniałeś również o jeszcze jednej kluczowej prawdzie zapisanej w Ewangelii: „Idź i upomnij go w cztery oczy” (Mt 18,15). Mediom bardzo łatwo jest się przypodobać sprzedając prostacki tekst: „Czekam cierpliwie na ewangeliczny sygnał od arcybiskupa Dzięgi, jeżeli mieni się, choć minimalnie chrześcijaninem”. Jednak na powtórzenie tego samego tekstu biskupowi w cztery oczy, tak jak uczy Chrystus,, po prostu zabrakło odwagi.
Oczywiście na koniec pozostaje pytanie o zasadność publikacji takich treści i zastanowienie się nad tym, z mocy jakiego autorytetu przemawia dla Onetu o. Mogielski? Kogo reprezentuje w tej materii? Odnosimy wrażenie, że nie tylko wierni świeccy zrzeszeni w Akcji Katolickiej, czują się dotknięci takim stanem rzeczy. My katolicy świeccy ze swej strony czekamy cierpliwie na zapowiedziany przez prezes Akcji Katolickiej w Polsce ewangeliczny sygnał do władz prowincjalnych i generalnych zakonu oraz Stolicy Apostolskiej w sprawie o. Mogielskiego.
Ojcze Marcinie Mogielski, „jeżeli mienisz się, choć minimalnie chrześcijaninem”, przeproś publicznie za zgorszenie wyrządzone publicznie Kościołowi.
Dr Artur Dąbrowski, rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce
Z treścią wypowiedzi o. Marcina Mogielskiego dla onet.pl można zapoznać się klikając w poniższy link
https://wiadomosci.onet.pl/szczecin/zakonnik-pisze-do-biskupow-to-milczenie-wola-o-pomste-do-nieba/3n35hn6?fbclid=IwAR3j1NQ5OgHhND54c0ZCxRpQHfpzxi37HWMdpptK5Z5PkNjAz3JDzZ2VoBM
Average Rating