Koniecznie musisz to obejrzeć
W tym przypadku nie chodziło o jakąkolwiek formę rzetelności, uczciwość w warsztacie dziennikarskim. A tym bardziej już na pewno nie o poszukiwanie prawdy. Uczciwy człowiek z samego faktu posiadanej wiedzy, zdaje sobie w pełni sprawę z tego, że dwóch zdegenerowanych duchownych dewiantów, w dodatku uzależnionych od alkoholu, za pieniądze zrobią wszystko, żeby tylko komunistyczni oprawcy rzucili worek ze srebrnikami.
Wysługując się komunistycznemu reżimowi, dla którego preparowali brednie na temat kard. Sapiechy, za co dostawali liczne apanaże. Nie dość, że w ich brednie nie wierzyli ci od których pobierali pieniądze, to jeszcze w dodatku prowadzący ich ubek Srokowski – alkoholik, oszust, potrafił okraść nawet UB.
Byli ubecy, byli TW w sutannach, była “przyjaciółka” Jana Pawła, która wspierała strajk kobiet czarne marsze i pisywała do Więzi, była też córka red. Tygodnika Powszechnego, która wiedziała tyle co razem wzięci Mistat, Boczek i Srokowski, kogo jeszcze wynajdą?
Dwóch pijusów i dewiantów oraz ubek, który oprócz uzależnienia alkoholowego okradł ubecję – to fundamentalne autorytety dla Gutowskiego i Overbekka. Przyznam, że brzmi to mniej więcej tak wiarygodnie, jak odwoływanie się do walki o pokój na świecie do spuścizny i autorytetu Osamy bin Ladena, czy Kim Dzong Una.
Ma rację red. Małgorzata Ziętkiewicz twierdząc, że “Uderzenie w Sapiehę było atakiem na Wojtyłę”. Najważniejsze jednak pytanie brzmi w następujący sposób: “Po co była ta manipulacja?”
“Z jednej strony są teczki UB, wątpliwe, jak pisze “Rzeczpospolita” lub wręcz sfałszowane. Z drugiej Książę Niezłomny, Kardynał, którego wierni nazwali tak, bo był nieugięty wobec nazistów i komunistów. Śmiertelny wróg Bieruta – Kardynał Sapieha”.
“Teraz więc uderzenie w Sapiehę było atakiem na Wojtyłę. Uderzają pewni dziennikarze, a kim? Ks. Anatol Boczek – alkoholik, Tajny Współpracownik o pseudonimie “Luty”, DLA PIENIĘDZY ZROBI WSZYSTKO. Skłócony z Sapiehą”.
“Sapiehę obciąża drugi ksiądz Andrzej Mistat – to były sekretarz Kardynała – W czasie ubeckiego śledztwa w 1949 r. opisuje rzekome erotyczne wyczyny Kardynała z klerykami. Teraz pojawiła się sugestia zafascynowania Wojtyłą i odwrotnie. Obu księży łączy ubek – podporucznik Krzysztof Srokowski rocznik 1920, w UB od 1947 – alkoholik, oszust, okradał nawet UB”.
“Srokowski, kiedy wokół niego zagęszcza się atmosfera, preparuje donosy na Sapiehę, fałszuje daty. Sama “Krwawa Luna” – Julia Brystygierowa – Dyrektor V Departamentu Bezpieki – specjalistka od Kościoła – nie daje im wiary”.
“Najważniejsze pytanie to, po co była ta dzisiejsza manipulacja?”
“Konstruując oszczerstwa wobec Księcia Niezłomnego, dziś, złamano podstawowe prawa archiwisty”
Average Rating