Syn Boży, przez wcielenie swoje zjednoczył się z każdym człowiekiem
Trzecią Niedzielę Adwentu w Kościele określaną terminem Niedzielą „Gaudete”, czyli niedzielą radości. Jest to jeden z dwóch dni w roku, kiedy to kapłani sprawują Mszę św. w szatach liturgicznych w kolorze różowym. Sama nazwa tej niedzieli „Gaudete” nawiązuje do tekstu antyfony na wejście: „Gaudete in Domino” („Radujcie się zawsze w Panu”). W tym miejscu stosowne będzie zwrócenie uwagi na to, że teksty liturgiczne z dzisiejszej niedzieli przepełnia radość płynąca z faktu zapowiadanego przyjścia Chrystusa Odkupiciela.
W adwencie kapłani noszą fioletowe szaty liturgiczne. Niniejsza barwa powstała na skutek wymieszania błękitu z czerwienią. Kolory te w swojej symbolice nawiązują do tego co duchowe i tego co cielesne. W symbolikę koloru fioletowego wpisana jest walka, pewna forma napięcia, jaka zachodzi między duchem a ciałem. Z kolei połączenie błękitu z czerwienią symbolizuje zjednoczenie tego co boskie z tym co ludzkie. Tym samym kolor ten nawiązuje bezpośrednio do Tajemnicy Wcielenia Chrystusa. W trzecią niedzielę Adwentu (niedzielę “Gaudete”) obowiązuje nas kapłanów różowy kolor szat liturgicznych. Tutaj mamy do czynienia z przewagę światła, zwycięstwem światłości nad ciemnością. Ponadto niedziela “Gaudete” przypomina nam o bliskości Bożego Narodzenia. W tym ostatnim okresie Adwentu wybrzmiewa dla nas prawda o tym, że: „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna” (Hbr 1, 1).
Tradycja świętowania Niedzieli „Gaudete” pojawiła się w momencie, kiedy Adwent miał typowo postny charakter. Wtedy kładziono nacisk na przerwę w adwentowym poście, podkreślając również radosny wymiar Adwentu. Obecnie Adwent obchodzimy w formie czasu wypełnionego radosnym oczekiwaniem na narodzenie i przyjście Pana Jezusa. W tym kontekście niedziela “Gaudete” stanowi kulminacyjny punkt tego okresu, trafnie ukazujący jego tożsamość. Niedziela radości to również aspekt dzielenia się prawdą o nas samych i przede wszystkim o Bogu, który zechciał stać się jednym z nas. Dlatego człowiek, jak uczył nas św. Jan Paweł II, “który chce zrozumieć siebie do końca — nie wedle jakichś tylko doraźnych, częściowych, czasem powierzchownych, a nawet pozornych kryteriów i miar swojej własnej istoty — musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią, przybliżyć się do Chrystusa” (RH,10).
Adwent to wyjątkowy czas dla katolików. Samo słowo adwent jest pochodzenia łacińskiego. „Adventus” oznacza przyjście. Warto dopowiedzieć, że dla starożytnych rzymian to słowo oznaczało oficjalny przyjazd cezara. Dla nas chrześcijan Adwent stanowi radosny czas przygotowanie na przyjście Pana. Dlatego pozostaje nie tyle czasem pokuty, ale okolicznością pobożnego i radosnego oczekiwania Zbawiciela. W tym szczególnym dniu musimy zagłębić się na nowo rzeczywistość Wcielenia i podobnie jak pastuszkowie odnaleźć Zbawiciela.
Average Rating