Rząd Tuska forsuje pigułkę „dzień po”

Read Time:1 Minute, 29 Second

W poniedziałek premier Donald Tusk poinformował, że tzw. pigułka “dzień po” będzie dostępna bez recepty. Po miesiącu urzędowania Koalicja 14 Grudnia w trybie ekspresowym próbuje szybko forsować nieograniczony dostęp do antykoncepcji. Rząd Tuska będzie w tej kwestii liberalizować prawo za pomocą rozporządzenia. Ewentualnie przyjmie wariant polegający na nowelizacji ustawy o prawie farmaceutycznym.

W opinii premiera, w tej materii idzie o „prawa i wolność kobiet”. „Po kilku rozmowach wewnątrz koalicji rządowej zdecydowaliśmy, że jako rząd wspólnie zaproponujemy zmianę tej ustawy. Dzięki temu tego rodzaju środki antykoncepcyjne będą dostępne bez recepty”. Według Ewy Kowalewskiej, dyrektor Human Life International Polska, we wspomnianej debacie ideologicznej, -“Kobietom nie mówi się prawdy o skutkach psychicznych i fizycznych stosowania tzw. antykoncepcji”.

Przytaczając konsekwencje liberalizacji prawa zakresie aborcji w Hondurasie dyrektor Kowalewska stwierdziła, że: “Tam była dostępna wszędzie i młode dziewczyny po każdym współżyciu taką pigułkę przyjmowały. Skutki dla zdrowia i przyszłej płodności były katastrofalne, ale właśnie o to chodzi, żebyśmy nie mieli dzieci. Jeżeli dziecko się pocznie, to żeby nie było dla niego miejsca w łonie matki, żeby nie mogło się dalej rozwijać. Wszystko idzie w kierunku naruszania podstawowego prawa człowieka – prawa do życia. Musimy zdać sobie z tego sprawę, że ta informacja bardzo słabo dociera do młodych kobiet.

EllaOne, czyli tzw. pigułka „dzień po”, to związek silnie toksyczny zawierający octan uliprystalu. EllaOne traktować należy w kategorii środka wczesnoporonnego, ponieważ uniemożliwia on zagnieżdżenie się zarodka i uniemożliwia rozwój zapłodnionej komórki jajowej w macicy powodując jej wydalenie z organizmu. Środek o którym mowa, zgodnie z normami farmaceutycznymi, powinien zostać zaliczony do grupy substancji trujących.

Rząd Tuska, dając zielone światło dla tzw. “antykoncepcji awaryjnej”, realizuje jeden ze swych postulatów wyborczych, jakie Koalicja Obywatelska złożyła lewicowo-feministycznemu elektoratowi. Stawianie na antykoncepcję w dobie katastrofalnej sytuacji demograficznej naszego kraju, jest kwestią totalnie pozbawioną jakiejkolwiek logiki.

Admin