79. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau
Kilka lat temu byli więźniowie KL Auschwitz zwrócili się z apelem do przywódców świata. W swym orędziu ocaleni powiedzieli między innymi, że nie chcą, by przyszłość ich dzieci wyglądała tak, jak ich przeszłość. Bez wątpienia Auschwitz było totalną otchłanią, piekłem bez dna, walką o przetrwanie. Musimy uczynić wszystko, aby to doświadczenie nigdy się nie powtórzyło.
Pamiętam dokładnie moment, z 28 maja 2006 r., kiedy to pochodzący z Niemiec papież w ciszy, skupieniu i zadumie połączonej z powagą przechodził pod bramą KL Auschwitz, na której widnieje napis: “Arbeit macht frei”. Wydarzenie to zawierało w sobie niezwykła symbolikę. Głowa Kościoła – papież w bieli, z pochodzenia Niemiec, a więc poniekąd reprezentant narodu, który przyczynił się do eksterminacji Żydów, Polaków, Rosjan, Romów i wielu innych nacji.
Przekraczając próg miejsca w którym oficjalnie ludzie przestawali być osobami, a stawali się numerami, Benedykt wszedł w pewną symboliczną przestrzeń, która zawiera w sobie całą paletę zła, w jakie w XX w. był w stanie uwikłać się człowiek. KL Auschwitz na zawsze pozostanie dla ludzkości miejscem, w którym w pełni urzeczywistniła się “mysterium iniquitatis” (“tajemnica nieprawości”) (2 Tes 2, 7).
„Boże Pokoju, Ty sam jesteś pokojem, którego nie może pojąć człowiek kłótliwy, gotowy do zwady. Spraw, aby żyjący w zgodzie trwali w pokoju, a skłóceni weszli na drogę pojednania”
Benedykt XVI
Benedykt udając się na Blok Śmierci i Ścianę Straceń, po krótkiej modlitwie spotkał się z byłymi więźniami Auschwitz oraz odwiedził miejsce kaźni św. Maksymilian Maria Kolbe. Kolejny niezwykle symboliczny gest miał miejsce w obozie Auschwitz II- Birkenau. W tym miejscu papież modlił się w języku niemieckim i co ciekawe było to jego jedyne przemówienie w ojczystym języku w Polsce. W miejscu gdzie padały bestialskie rozkazy w znienawidzonym przez więźniów języku niemieckim, popłynęła modlitwa, którą zanosił do Boga papież pochodzący z Niemiec.
W tym bestialskim miejscu kaźni niewinnych ludzi Benedykt XVI powiedział, że “Mówić w tym miejscu kaźni i niezliczonych zbrodni przeciwko Bogu i człowiekowi, nie mających sobie równych w historii, jest rzeczą prawie niemożliwą – a szczególnie trudną i przygnębiającą dla chrześcijanina, dla papieża, który pochodzi z Niemiec. W miejscu takim jak to, brakuje słów, a w przerażającej ciszy serce woła do Boga: Panie, dlaczego milczałeś? Dlaczego na to przyzwoliłeś? W tej ciszy chylimy czoło przed niezliczoną rzeszą ludzi, którzy tu cierpieli i zostali zamordowani. Cisza ta jest jednak głośnym wołaniem o przebaczenie i pojednanie, modlitwą do żyjącego Boga, aby na to nie pozwolił nigdy więcej”.
Papież Benedykt podkreślił również, że naród żydowski, który doświadczył nieludzkiego poniżenia celebruje pamięć o Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. W tym gronie jest wielu Polaków, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów. Benedykt XVI Benedykt XVI nawiązując do słów św. Jana Pawła II z czerwca 1979 r., wypowiedział w KL Auschwitz znamienne słowa: “Nie mogłem tutaj nie przybyć”.
Artur Dąbrowski
Average Rating