Czy za cytowanie Biblii będziemy wsadzani do więzienia?

Read Time:3 Minute, 12 Second

24 stycznia 2022 r. w Finlandii ruszył bezprecedensowy proces matki siedmiorga dzieci, babci, lekarza, polityk, posłanki do Eduskunty z ramienia Chrześcijańskich Demokratów, Päivi Räsänen. Fińską polityk oskarżono o to, że jej wypowiedzi nacechowane były tezami stygmatyzującymi osoby homoseksualne oraz społeczność LGBT. Oskarżyciele zarzucają również Räsänen podżeganie do nienawiści oraz stosowanie „mowy nienawiści”.  Jednym słowem, atmosfera wokół fińskiej polityk staje się gorąca. Dodatkowo temperaturę sporu podniósł prokurator generalny, w opinii którego Päivi Räsänen miała dopuścić się przestępstwa, które fiński kodeks karny kwalifikuje jako zbrodnie wojenne oraz zbrodnie przeciwko ludzkości. Jak widać kaliber oskarżenia jest niezwykle mocny.

Warto w tym miejscu pochylić się nad rozmiarem, skalą zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, które obciążać mają sumienie matki siedmiorga dzieci oraz chrześcijańskiej polityk, Päivi Räsänen. W istocie rzeczy domniemana wina polegać ma na przypisaniu liderce Chrześcijańskich Demokratów negowania zjawiska homoseksualizmu, które oceniła przez pryzmat tekstów biblijnych. Odwołując się do Pisma Świętego, zarówno w wywiadzie, jak i w swoim prywatnym wpisie na Twitterze, Räsänen stwierdziła, że to „Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę”. Co do kwestii homoseksualizmu, dała do zrozumienia, że jest on „grzechem przeciwko naturze”. Przy okazji była minister poddała krytyce własną wspólnotę luterańską zarzucając jej lobbing na rzecz społeczności LGBT. Co ciekawe, na ławie sądowej wraz z fińską polityk zasiadł oskarżony o szerzenie nienawiści lider fińskiej wspólnoty luterańskiej, biskup Juhan Pohjola, ceniony protestancki kaznodzieja oraz wydawca broszury pod niezwykle wymownym tytułem: „Mężczyzną i kobietą stworzył ich”, do której tekst redagowała Päivi Räsänen.  W wywiadzie udzielonym dla „Christian Today” biskup Pohjola zaznaczył, że zaraz na wstępnym etapie śledztwa czyniono na nim naciski w celu usunięcia książki „Mężczyzną i kobietą stworzył ich” ze strony internetowej wspólnoty luterańskiej. Biskup stwierdził również, że wielu ludzi „boi się wypowiadać publicznie przeciwko dominującej kulturowo narracji LGBTQ”, ponieważ autocenzura w tej materii jest aż nadto widoczna. Na dłuższą metę taki stan rzeczy szkodzi wolności słowa i religii.

Na posiedzenie sądu Päivi Räsänen przyniosła własny egzemplarz Biblii, za cytowanie której została oskarżona. W trakcie rozprawy zeznała, że koncepcja małżeństwa z którą się w pełni utożsamia wynika z jej chrześcijańskiej wiary. Dlatego twierdzi, że małżeństwo może być jedynie związkiem kobiety i mężczyzny, ponieważ tak naucza Biblia. Räsänen zaznaczyła przy tym, że wyznawane przez nią poglądy nie mają żadnego wpływu, nie przyczyniają się do szerzenia nienawiści wobec jakiejkolwiek grupy osób. Pomimo takiej argumentacji prokurator generalny, uważał za stosowne wyrazić opinię, że: „ten kto krytykuje postępowanie homoseksualistów intencyjnie prowokuje nienawiść wobec osób homoseksualnych”.

Warto podkreślić, że adwokat oskarżonych, Lorcan Price, zwrócił uwagę na to, że konstytucja Finlandii zapewnia swym obywatelom wolność wypowiedzi oraz wolność religijną. Uzasadniał, że niniejsza sprawa posiada kluczowe znaczenie nie tylko dla przyszłości demokracji, ale również dla poszanowania praw chrześcijan jako obywateli. W opinii adwokata, jeżeli nawet jego podopieczni zostaną uniewinnieni, to mimo wszystko opinia publiczna będzie się coraz bardziej bała w sposób otwarty wyrażać własne opinie w obawie, przed pociągnięciem do odpowiedzialności sądowej. Adwokat przypominał również, że w obecnej dobie pod pretekstem chronienia środowisk LGBTQ, liczne państwa wdrażają przepisy ograniczające możliwość prowadzenia otwartej dyskusji na ten temat. Rozprawą odroczono do 14 lutego 2022 r. Przypomnijmy, że maksymalny wymiar kary, jaki mogą otrzymać Päivi Räsänen i Juhan Pohjola, to dwa lata pozbawienia wolności lub nałożenie grzywny. Oskarżeni zapowiedzieli, że w przypadku przegrania procesu sprawę skierują do krajowych sądów apelacyjnych, a w razie potrzeby do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Analizę przypadku z Finlandii dobrze będzie podsumować wypowiedzią Benedykta XVI, który dość dawno temu zwracał uwagę na to, że zakaz dyskryminacji szybko przekształci się w ograniczanie wolności słowa i wolności religijnej. Dziś, za prorocze należy uznać może zwłaszcza te słowa papieża seniora: „Niebawem nie będzie można już otwarcie twierdzić, że homoseksualizm, jest obiektywnym nieładem w kształtowaniu się ludzkiego istnienia”. Przykład Finlandii uzmysławia nam, że w chwili obecnej jesteśmy świadkami ewolucji antyklerykalizmu w kierunku nowej formy represji, jaką jest chrystofobia.

Dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %
Previous post Dziękczynienie za 10 lat przewodniczenia archidiecezji częstochowskiej.
Next post Pracowity dzień w Akcji