Atmosfera prawdy

Read Time:2 Minute, 0 Second

Osobę za Boecjuszem definiujemy jako „indywidualną substancję rozumnej natury”. W takim stanie rzeczy rozumna natura człowieka realizuje się i uzewnętrznia w samoświadomości, zdolności myślenia, wolności działania i przede wszystkim szacunku dla prawdy i miłości. Przedostatni argument przekonuje nas o tym, że człowiek nigdy nie będzie w stanie zaspokoić półprawdami i kłamstwem. A to dlatego, że całym swoim życiem nie tylko poszukuje prawdy, lecz intuicyjnie wyczuwa prawdę i lgnie do niej. Dlatego atmosfera ludzkiego rozwoju uzależniona jest od klimatu w jakim rozwija się prawda. Jeżeli naturalne środowisko uwrażliwia człowieka na prawdę, to ludzki intelekt, będzie zawsze dążyć do właściwej oceny dobra i zła, prawdy i fałszu.

Niestety, obecnie na obszarze kultury dominują tendencje, które otwarcie negujące prawdę, w dodatku postmoderniści aż nadto poprzez swoje dywagacje przyczynili się do rozprzestrzenienia się na obszarze kultury nieskończonej ilości prawd, które odrzucają klasyczną definicję prawdy, rozumianą jako zgodność między rzeczą a rozumem. Niesieni falą rewolucji kulturowej posikującej się odnowioną myślą Marksa twierdzą otwarcie, że era jedynej prawdy minęła już bezpowrotnie. W związku z tym skazali człowieka na umiejętność życia w warunkach całkowitego braku sensu. Tym samym ludzki rytm życia powinno wytyczać wszystko to, co przemijające, tymczasowe, irracjonalne i przyjemne.

Zastanówmy się przez chwilę, co można zrobić z prawdą w świecie pełnym kłamstwa? „Oprawić w ramkę i powiesić na ścianie? Co można, a co należy z nią robić? Może trzeba jej bronić? Choć niektórzy twierdzą, że prawda obroni się sama, to jest to chyba dość naiwny pogląd. Bałagan nie sprząta się sam, problemy nie rozwiązują się same, a prawda miała by się sama obronić?” Wydaje się, że za priorytetowy obowiązek w tej materii należy uznać jasne opowiedzenie się po stronie prawdy. Zwłaszcza wtedy, kiedy dużo nas kosztuje. Stawianie oporu kłamstwu penetrującemu naszą rzeczywistość i uwodzącemu relatywizmowi, to najlepsza metoda walki z narzucaną nam obecnie dyktaturą intelektualnej i duchowej pustki.

Bez względu na wszystko, brońmy siebie, brońmy ludzi, brońmy kultury oraz tradycji, przed zalewem przed sprowadzeniem jej do przyziemnych i pragmatycznych celów. Wszechobecne relatywizowanie prawdy, otwiera przed człowiekiem i ludzkością drogę, do uczynienia fundamentalnych dla człowieka pojęć dobra i zła, pustymi słowami. W tej perspektywie należy wydobyć z wnętrza siebie odwagę do bycia „współpracownikiem prawdy”, ponieważ „jedynie prawda jest ciekawa”. Przecież mądrość „nie polega na sprycie, ale na umiejętności obstawania przy prawdach oczywistych”. Dlatego ten, „kto wybrał świadczenie prawdom oczywistym. Kto wybrał chwilową iluzję, by na niej zarobić, ten przeminie wraz z iluzją”.

Artur Dąbrowski

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post Czytałeś już Orędzie Franciszka na XXX Światowy Dzień Chorego?
Next post Komunikat Rady Krajowej Akcji Katolickiej