O gustach podobno się nie dyskutuje

Read Time:1 Minute, 41 Second

„W kulturze demokratycznej twierdzenie, że ma się lepszy gust od sąsiada, brzmi arogancko. Zaznaczanie tego, to odmówienie mu prawa do bycia tym, kim jest. Ty lubisz Bacha, ona lubi U2; do ciebie przemawia Leonardo da Vinci, on ceni obrazy Muchy; ona rozczytuje się w Jane Austen, ty wolisz Danielle Steel. Każdy z nas funkcjonuje w swoim odrębnym estetycznym świecie i tak długo, jak żadne nie rani drugiego i każdy mówi sobie dzień dobry przez płot, wszystko jest w najlepszym porządku”, pisał Roger Scruton.

Dobrze będzie dopowiedzieć myślą tego samego filozofa i teoretyka konserwatyzmu, że: „Nie wszystko jednak jest takie proste, jak może sugerować przytoczony wyżej demokratyczny argument”. Dlatego Scruton w swej krytycznej analizie dotyczącej kwestii gustu, podkreśla aspekt wyczucia „dobrego smaku”, wiążąc je z życiem osobistym i tożsamością człowieka. Dlatego podkreśla, że: „Potrzeba wspólnoty osądu jest częścią naszej racjonalnej natury”.

Człowieka przynajmniej od czasów Boecjusza definiujemy jako „Indywidualną substancją rozumnej natury”. Mamy w ten sposób przed oczami byt, którego każdy najmniejszy skrawek intelektu nie tylko poszukuje prawdy, ale chce trwać przy niej. Rozumna natura człowieka wyraża się w akcie samoświadomości, zdolności myślenia, wolności działania i oczywiście w wierności prawdzie.

Ten ostatni argument przekonuje nas o tym, że żaden człowiek nie jest w stanie zadowolić się jakimikolwiek półprawdami na swój temat, ponieważ atmosfera ludzkiego rozwoju jest zawsze uwarunkowana od klimatu w jakim rozwija się prawda. Jeżeli środowisko w którym żyjemy uwrażliwia nas na prawdę, to nasz sposób myślenia, będzie zawsze dążył dążył do właściwej oceny dobra i zła, prawdy i fałszu, kiczu i piękna.

Chociaż obecnie żyjemy w kulturze otwarcie negującej prawdę, to jednak KTOŚ wewnętrznie nas przekonuje, że: „Rozum i życie moralne domagają się wspólnego pojęcia wartości”. Owo pragnienie konsensusu, jak wyraził to Scruton, „Dotyczy również poczucia piękna”. Dlatego należy z optymizmem patrzeć w przyszłość, nawet jeśli inni zaklinając aktualną rzeczywistość negują wiarę w prawdę i fascynację pięknem.

Wspomniany optymizm każe podpowiedzieć nam ustami św. Tomasza z Akwinu, że grzech, nie niszczy wszystkiego, co w naszej naturze jest dobre. „W grzeszniku zawsze pozostaje coś ze zdrowego rozsądku”.

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post Radością narodzenia Pańskiego dzielą się z nami przez oraz asystent DIAK
Next post Troska o doktrynę – nasz filmik z przesłaniem