Niemiecki duchowny na paradzie LGBT

Read Time:2 Minute, 58 Second
Monachium: Wolfgang Rothe, ksiądz katolicki (z), bierze udział w paradzie z okazji Christopher Street Day (CSD) w centrum miasta/ © Karl-Josef Hildenbrand (dpa)

Pięć miesięcy temu we wpisie „Rozprawa sądowa ks. Dariusza Oko w Kolonii odroczona”, opisując kulisy procesu ks. Dariusza Oko oraz ks. Johannesa Stöhra, informowałem o tym, że doniesienie do prokuratury na współbraci w kapłaństwie zgłosił promujący ruch LGBT i związki homoseksualne w Kościele katolickim, monachijski duchowny, ks. Wolfgang Rothe. Na swoim profilu na Facebooku ks. Rothe przedstawia się w następujący sposób: Katolicki ksiądz, teolog i kanonista oraz entuzjasta Whisky („Wikariusz Whisky”.

W niedzielę 17 lipca ks. Wolfgang Rothe wziął udział w monachijskiej paradzie LGBT, o czym z dumą na swoim Facebooku poinformowała największa telewizja komercyjna w Niemczech RTL. Sam duchowny udostępnił również niniejszy wpis na własnym profilu facebookowym. Z relacji zawartej przy opisie zdjęcia wynika, że ksiądz nie tylko wziął udział w paradzie w stroju duchownym i „tęczową” flagą w dłoni, ale sam jest gejem i pobłogosławił pary homoseksualne na katolickiej mszy w 2021 roku.

„Jedną z najbardziej przerażających chorób, które dziś
szerzą się w Kościele, jest letarg strażników wiary„.

Dietrich von Hildebrand „Spustoszona winnica”.

W dzisiejszym wywiadzie dla domradio.de ks. Rothe omawiając swoje uczestnictwo w Christopher Street Day w Monachium powiedział, że zgodził się spontanicznie, ponieważ od razu odniósł wrażenie, że samemu należysz do tej społeczności. Tam jest kościół. Dlatego nie zastanawiałem się dwa razy, ale od razu się zgodziłem. Na zadane pytanie dotyczące pobłogosławienia związków homoseksualnych wbrew wytycznym Watykanu duchowny stwierdził, że było bardzo pozytywne doświadczenie. Dodał przy tym, że w Katechizmie Kościoła katolickiego wciąż znajdują się niewypowiedziane zdania, które należy pilnie zmienić.

Przytłaczająca większość katolickich chrześcijan twierdzi również, że bycie gejem jest całkowicie normalne. Bycie lesbijką jest zupełnie normalne. To normalne, że jesteś trans. To wszyscy ludzie, których Bóg stworzył w ten sam sposób i kocha w ten sam sposób. Tak zakończył radiowe swoje dywagacje ks. Rothe.

Z wywiadu, który z ks. Rothe przeprowadził Florian Helbig, widać wyraźnie, że duchowny nie tylko ucieszył się ze swego udziału w gejowskiej paradzie w Monachium, ale przede wszystkim, poczuł dumę, że wizerunek drag queen i katolickiego księdza razem, który pojawił się wczoraj w znacznej części niemieckich mediów, wzbudził duże zainteresowanie.

Postawa ks. Wolfganga Rothe, jest probierzem mentalności niemieckich katolików, która wyrosła na kanwie postulatów niemieckiej „Drogi Synodalnej”. Nie wiele zmieniło się w niemieckim Kościele od analizy dokonanej przez Dietricha von Hildebranda w „Koniu Trojańskim w mieście Boga”, czy „Spustoszonej winnicy”. W tej ostatniej publikacji von Hildebrand wystawił niezwykle cenną diagnozę, twierdząc, że jedną z najbardziej przerażających chorób, które dziś szerzą się w Kościele, jest letarg strażników wiary.

Miłość bowiem nakazuje zawsze ostrzegać głośno przed wilkiem, gdziekolwiek wdziera się on między owce„.

Św. franciszek salezy, „filotea”.

Niszczenie Kościoła od środka i próby przekształcenia go w zupełnie inną instytucję, trwają w najlepsze. Czy Niemcy są pod tym względem poligonem doświadczalnym? Z pewnością wkrótce się okaże. Niestety, to co najwięcej daje do myślenia, to fakt, że mimo upływu czasu, na swej aktualności nie straciło ostrzeżenie Henri de Lubaca, który pisał wprost: jest rzeczą jasną, że Kościół stoi dziś wobec poważnego Kryzysu. Pod nazwą „nowego Kościoła”, próbuje utrwalić swoje istnienie Kościół odmienny od Kościoła Chrystusowego.

Chociaż mamy zapewnienie od Chrystusa, że bramy piekielne Kościoła nie przemogą, to jednak nie możemy osiąść na laurach. Mamy służyć prawdzie i przypominać pasterzom słowa Dietricha von Hildebranda, że Kościołowi grozi, że zrzeknie się on władzy na rzecz przeciwników, których sam do siebie zaprosił. I oczywiście pamiętać o tym, iż: Miłość bowiem nakazuje zawsze ostrzegać głośno przed wilkiem, gdziekolwiek wdziera się on między owce.

Dr Artur Dąbrowski

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post Dziękujemy za Wasze zaangażowanie i obecność
Next post Cywilizacja, rewolucja i demografia