17 września 1939 – IV Rozbiór Polski.

Read Time:3 Minute, 35 Second

Ordynariusz Rochesteru arcybiskup Fulton John Sheen w swoich wypowiedziach, często odnosił się do kwestii dotyczących naszej ojczyzny. Czytelnika zaskakuje niezwykle precyzyjna diagnoza arcybiskupa Sheena, który z niezwykłą łatwością ukazuje omawia losy Polski na tle jej trudnej historii. W 1953 r. arcybiskup odnosząc się do wydarzeń dotyczących Polski z czasów II wojny światowej słowa w jednej z audycji radiowych powiedział: „Polska została ukrzyżowana między dwoma złodziejami„. Jak zaznaczył: „Przez dwóch złodziei miałem na myśli hitlerowców i Sowietów„. Kiedy uznano, że wypowiedź Sheena obrażać może uczucia Sowietów i zalecano ją pominąć w audycji radiowej, wówczas ten przekazała cenzorom depeszę pytając wprost: ”A gdyby tak nazwać Rosję dobrym złodziejem?”

Dla arcybiskupa Rochesteru za oczywistością było to, że Polskę została ukrzyżowano między dwoma złodziejami. „Osiemdziesiąt pięć procent jej domów zostało zniszczonych najpierw przez hitlerowców, a milion ludzi został bez dachu nad głową. Potem przyszli Sowieci, by utrwalić ruinę i dodać nowe ogniwa do łańcuchów niewoli. To właśnie z powodu Polski rozpoczęła się II wojna światowa i tak to rozumiano, gdy mówiono „Gdańsk albo II wojna światowa”.

Sowieci realizując postanowienia paktu o nieagresji z 23 sierpnia 1939 r. wbili nam „nóż w plecy”. Mówiąc kolokwialnie, Pan Adolf Hitler z Panem Iosifem Wissarionowiczem Dżugaszwilim, Stalinem, dogadali się na temat tego, jak unicestwić Polskę. „Gdy Mołotow podpisał traktat z hitlerowcami, powiedział: „Nasz przyjaźń została przypieczętowana krwią”. Miał oczywiście na myśli polską krew„, stwierdził arcybiskup Sheen. Zauważmy jednak, że pierwszy oprawca z powyższego tego tandemu zbrodniarzy, ponad skalę wartości ziemskich wyniósł rasę, naród i państwo. I właśnie poprzez ubóstwienie tej triady zafałszował naturalny porządek rzeczy. Drugi towarzysz wychodził z założenia, że jako komunista „nie może żyć bez wroga, bez negatywnych uczuć do wroga”. Dlatego zakładał wprost, że komunista w przypadku baraku wroga, musi go po prostu wymyślić. W takich okolicznościach już nikt i nic, nie jest w stanie przeszkodzić temu, by w stosunku do wskazanego wroga, używać wszelkich niemoralnych środków. W „stalinowskim katechizmie”, wszystko jest dozwolone „w stosunku do wroga, którego przestaje się uważać za człowieka”.

Stosunek Stalina do naszego kraju najlepiej oddaje zakorzenione w rosyjskiej mentalności stwierdzenie: „Курица не птица, Польша не заграница” („Kura nie ptak Polska nie zagranica”). Skoordynowane z Niemcami antypolskie działania znalazły swój punk kulminacyjny w napaści na Polskę i dokonaniu totalnego aktu ludobójstwa, którego najbardziej wymownym symbolem w przypadku Sowietów stał się Katyń, a Niemców oczywiście Auschwitz. „Podobnie jak Piłat i Herod byli wrogami i stali się przyjaciółmi nad krwawiącym Ciałem Chrystusa, tak pewnego dnia komunizm i nazizm (…) staną się przyjaciółmi nad krwawiącym ciałem Polski”.

Czarna, niemiecka, „nazistowska zaraza” przyniosła nam niespotykaną dotychczas w historii skalę terror i zbrodnie. Z kolei zadanie czerwonego terroru polegało na doszczętnym wyssaniu i wyjałowieniu ducha z polskiego narodu. Pozostaje zatem pytanie, dlaczego akurat to wszystko przytrafiło się naszej Ojczyźnie? Trudno znaleźć w tej materii jednoznaczną odpowiedzieć. Mimo wszystko dużo światła na niniejszą kwestię rzuca stwierdzenie Normana Daviesa który przypomniał nam, że: „W Polsce bije serce świata”. I chyba dlatego tak często próbuje się to serce obezwładniać i unicestwiać„.

Arcybiskup Fulton John Sheen zwracając uwagę na wyjątkowość Polski podkreślał, że „bierze się nie z tego, że Sowieci zgwałcili ją i wzięli do swojego imperialistycznego haremu, ale z tego, że pod koniec II wojny światowej Europa współuczestniczyła w tej zbrodni. Zniknęła Polska, ze względu na którą Anglia i Francja chwyciły za broń, Polska będąca sercem Karty Atlantyckiej, pod którą podpisał się Stalin. Karta Atlantycka obiecywała, że każdy lud i każdy naród będzie mógł wybrać taki rząd, jaki uzna za stosowny; Polsce tego odmówiono – najpierw przez inwazję Sowietów, a potem przez współudział Europy w mordzie dokonanym na Polsce„. Amerykański hierarcha przypominał również o tym, że Polska jest zwierciadłem, w którym odbija się sytuacja na świecie. „Jest ona węzłem polityki europejskiej; jest kluczem do tego, czy w następnym stuleciu będzie panowała na świecie sprawiedliwość, czy przemoc.

We wrześniu 1939 r. zarówno Rosjanie, jak i Niemcy próbowali bijące w Polsce serce świata unicestwić. Po niezwykle dramatycznych dniach kampanii wrześniowej, jak śpiewał Jacek Kaczmarski, że „po pierwszym września, przyszedł siedemnasty”. Ta tragiczna data w naszej historii nie tylko przypomina o tym, że koalicje i pisane na wodzie traktaty zawodzą. Dlatego „Polska musi zaufać Chrystusowi, który łkał nad grobem Łazarza i który płacze teraz nad Polską. Wtedy Polska znajdzie zapewnienie swojej chwały w Tym, który mówi: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem”.

Dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post W oczekiwaniu na Piątą Ogólnopolską Pielgrzymkę Seniorów na Jasną Górę
Next post Pamiętamy o modlitwie w dniu imienin