Tusk zadecydował – pigułka „dzień po” dostępna bez recepty od 15. roku życia

Read Time:2 Minute, 58 Second

Pigułka „dzień po” będzie dostępna bez recepty od 15. roku życia, poinformował premier Donald Tusk. Koalicja rządząca przyjęła projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne, która umożliwia dostęp do pigułki „dzień po” bez recepty. Po środowym posiedzeniu rządu premier Tusk zapewnił też, że Koalicja Obywatelska w najbliższym czasie przedstawi projekt dopuszczający aborcję do 12. tygodnia ciąży.

Jak widać rząd Donalda Tuska w niezwykle szybkim tempie wprowadza zmiany inspirowane rewolucją seksualną Wilhelma Reicha. Oczywiście w swojej narracji politycznej na temat wprowadzenia pigułki „EllaOne” Tusk powołuje się na unijne standardy i przekonywał, że „działanie preparatu jest inne niż to, przed którym przestrzegają m.in. działacze pro-life”. „Nie jest to tabletka wczesnoporonna, co budziło emocje w wielu kręgach, tylko zapobiegająca zajściu w ciążę. Poniżej 15. roku życia wymagana będzie recepta. Jest to rozwiązanie najbardziej powszechne w krajach Unii Europejskiej i umożliwi powszechny dostęp do antykoncepcji awaryjnej dla wszystkich, dla których do tej pory była ona właściwie niedostępna”, stwierdził Tusk.

Jak zauważą ks. dr. hab. Piotr Kieniewicz, członek zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. bioetycznych: „Stanowisko Kościoła katolickiego wobec antykoncepcji jest negatywne, tym bardziej negatywna jest ocena stosowania pigułki postkoitalnej, czyli tzw. pigułki „dzień po” w szczególności u osób poniżej 15. roku życia”. Ekspert zwrócił uwagę na to, że wspomniany preparat ma przede wszystkim  działanie wczesnoporonne, a wszelkie formy, próby zaklasyfikowania pigułki jako środka wyłącznie antykoncepcyjnego jest kwestią, której z naukowego punktu widzenia nie da się obronić.

Dyrektor Human Life International Polska Ewa Kowalewska zaznacza, że pigułka „dzień po” jest szkodliwa i zakłóca cykl kobiecy. „Jeżeli dziecko się pocznie, to nie ma szans na rozwój – musi umrzeć. Wiemy z polskich doświadczeń i z innych krajów, że bardzo często, jeśli ona jest w wolnym dostępie jak aspiryna w aptece, to młode dziewczyny kupują to, wymieniają między sobą i zażywają to bardzo często, a tego nie zaleca nawet producent. To jest po prostu szykowanie sobie problemów z rakiem, z płodnością. Tutaj chyba między innymi chodzi o „wykończenie” płodności następnego pokolenia”, stwierdza dyrektor Kowalewska.

Ks. dr. hab. Piotr Kieniewicz przypomina, że „mifepriston jest preparatem stosowanym do aborcji chemicznej w przypadku znacznie bardziej zaawansowanego procesu ciążowego. Duchowny podkreśla również, że propozycja rządu, aby ten preparat był dostępny dla osób poniżej 15. roku życia jest nieodpowiedzialny, ponieważ nastolatki, nie mają władzy w zakresie podejmowania aktów prawnych. Nie mają również prawa stanowienia o sobie „bez potwierdzenia ze strony rodziców, otrzymują prawo decydowania o życiu i śmierci swojego ewentualnego potomstwa”. Preparat, w opinii bioetyka, „skłania młodych ludzi do podejmowania działań nieodpowiedzialnych, czyli wchodzenie w aktywność seksualną z przypadkowymi partnerami, co wiąże się nie tylko z możliwością poczęcia dziecka, ale także z chorobami przenoszonymi drogą płciową”.

Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2024 r. wszedł w życie zakaz sprzedaży ,,energetyków”, czyli napojów z dodatkiem tauryny lub kofeiny, niepełnoletnim. Nowe przepisy zakazują sprzedaży tych specyfików na terenie szkół czy innych jednostek oświatowych, a także w automatach. Ustawa o zmianie ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw, wprowadza zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom poniżej 18. roku życia. Ustawa precyzuje dokładnie co uznaje się za napój energetyczny. „Według tej definicji jest to napój będący środkiem spożywczym, ujęty w Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług, w którego „składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nich naturalnie”. Jak widać młody człowiek nie będzie mógł sięgać po napoje energetyczne do momentu ukończenia pełnoletności. Natomiast bez problemu będzie mógł po piętnastym roku kupić szkodliwy dla organizmu kobiety środek wczesnoporonny „Ella One”.

Jak widać współczesne „zatrucie myślenia” i zmiana mentalności wprowadza nas w przestrzeń bezpośredniej konfrontacji z infiltrującą rzeczywistość polityczną w Polsce rewolucją kulturową.

AD

 

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous post Pamiętamy o rocznicy śmierci kard. Glempa
Next post Zgoda Tuska na aborcję do 12. tygodnia od poczęcia