Genderowy azymut ZHP

Read Time:2 Minute, 17 Second

Wartości harcerskie osadzone były, bo tak trzeba powiedzieć, w tradycji chrześcijańskiej. Wielu Polakom mundur harcerski członków Szarych Szeregów kojarzy się z heroiczną postawą walczących z Niemcami młodych bohaterów. Ci sami harcerze nie szczędzili sił i życia w nierównej walce podczas Powstania Warszawskiego.

ZHP przetrwało zabory, wojnę z bolszewikami, niemiecką okupację, czasy stalinowskie i komunę. Niestety, bardzo szybko uległo dyktatowi toczącej się w naszym kraju wojnie kulturowej. Dodatkowo w ramach systematycznego upajania się poprawnością polityczną bardziej postępowi druhowie dość szybko i sprawnie podmienili tradycyjne wartości.

Czy to przypadek, że demontaż tradycji ZHP rozpoczęto od słów składaneho przyrzeczenia usuwając z niego słowa o wierność Bogu i ojczyźnie? O klękaniu ZHP przed kulturową inwazją ideologii gender można pisać wiele. Jednak w tym miejscu wspomnę o dwóch kompromitujących kwestiach. Pierwsza z nich dotyczy zakazu pojawienia się harcerzy w mundurach ZHP na Marszu dla Życia i Rodziny, jakie kilka lat temu wydała harcerska centrala.

Druga sprawa, to jawna i publiczna promocja antywartości wpisanych w ideologię genderową, którą lgbt promuje w czasie tzw. parad równości na ulicach polskich miast. „Każdy inny, wszyscy równi!” – obwieścili na swej witrynie internetowej druhowie z ZHP. Jak myślicie Państwo, jakiej grupy społecznej dotyczy niniejsza równość? Może postawię inaczej pytanie: Która z grup społecznych w obecnym dyskursie propagandowym czuje się najbardziej wykluczona?

Włodarze ZHP wczuwają się w rolę obrońców uciśnionych i zakomunikowali światu, że: „Czerwiec to miesiąc dumy, a my dumni jesteśmy z tego, że w harcerstwie jest miejsce dla każdego”. Jednocześnie przekonują, że: „Związek Harcerstwa Polskiego jest organizacją otwartą dla wszystkich, którzy chcą podjąć trud związany z kształtowaniem charakteru, ale i przeżyć przygodę. Harcerstwo każdemu daje szansę, nikogo nie skreśla na początku drogi”.

Jak daleko dryfuje współczesne harcerstwo od ideałów nakreślonych przez twórcę skautingu Roberta Baden-Powella, widać aż nadto wyraźnie. Baden-Powell otwarcie przyznając się do wiary w Boga mówił otwarcie:”Taka organizacja jak nasza mijałaby się z celem gdyby nie dawała swym członkom poznania religii”.

Przypomnijmy sobie, że w 1954 r. w ramach „czerwonego harcerstwa” funkcjonujący w nim towarzysze zaszczepiali w umysłach dzieci marksistowską ideologię. „Walterowcy”, wśród których prym wiedli Jacek Kuroń, Adam Michnik, Seweryn Blumsztajn, czy Andrzej Seweryn, w oparciu o „Poemat pedagogiczny” Makarenki narzucali społeczeństwu komunistyczny wzorzec wychowania

Skoro przetrwaliśmy „czerwone harcerstwo” z jego komunistycznymi ideałami, to z pewnością przetrwamy i „tęczowe harcerstwo” z jego neomarksistowską ideologią. Nie da się żyć w oderwaniu od tradycji i prawdy jaką życiem i służbą potwierdzali Olga Drahonowska-Małkowska, Andrzej Małkowski, Aleksander Kamiński, „Zośka”, „Rudy”, „Alek” i wielu innych harcerzy umierających za wierność Bogu i ojczyźnie.

Władzom ZHP warto przypomnieć wypowiedź Baden-Powella, który zapytany przez Edmunda Naganowskiego o to, czy polski skauting powinien odwoływać się do Boga i religii, powiedział: „Jeśliby wasze skautostwo miałoby być bez Boga, to lepiej żeby go wcale nie było”.

Artur Dąbrowski

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %
Previous post Postulaty Konferencji Duszpasterstwa Katolickiego osób lgbtq w USA bez odniesień do Chrystusa
Next post W Lüdenscheid świeckie asystentki niosły monstrancję w procesji Bożego Ciała